Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minął tydzień. Stanowisko zobowiązuje tylko przed wyborami?

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Przed inauguracją festiwalu operowego
Przed inauguracją festiwalu operowego Jarosław Pruss
Gdyby Maciej Figas, dyrektor Opery Nova, bardziej myślał o propagandowym niż o czysto artystycznym wydźwięku Bydgoskiego Festiwalu Operowego, to powinien przenieść imprezę z przełomu kwietnia i maja na przełom września i października. Dlaczego?

Bo jesień to ulubiony czas kampanii wyborczych w Polsce. Myślę o wyborach samorządowych i parlamentarnych, bo te jedynie budzą autentyczne emocje i ducha rywalizacji (niekoniecznie sportowej). Jestem więc pewien, że pod koniec września miejsce w rzędzie koło Alei Zasłużonych w bydgoskiej operze kosztowałoby dziesięć razy więcej zachodu i może także użycia łokci znajomych na najwyższym szczeblu.
[break]
A tak, niestety, Aleję Zasłużonych obsiada drugi garnitur VIP-ów. I to w dniu inauguracji, bo w pozostałe to już często nie garnitur, tylko szlafrok czy podomka. Kogo w tym roku zabrakło spośród garniturów? Na przykład minister kultury Małgorzaty Omilanowskiej i bydgoskiego rodzynka w rządzie - Teresy Piotrowskiej, którym dyrektor Figas jedynie zaocznie mógł podziękować za pomoc w organizacji festiwalu. We wrześniu, przed wyborami parlamentarnymi, te damy też nie znalazłyby czasu na pokazanie się przed tysięczną widownią? Wątpię.
Z perspektywy stolicy bydgoski festiwal jest tylko jednym z wielu punktów na mapie ważnych wydarzeń kulturalnych w kraju. W regionie jednakże, zwłaszcza w Bydgoszczy, to kulturalny gwóźdź sezonu. Można nie lubić opery i przedkładać nad nią pierwszoligowy (czyli naprawdę drugoligowy) żużel, lecz stanowisko zobowiązuje, tak jak szlachectwo, do bywania. Ot, podły los tych, którzy pchają się do żłobu. Szkoda, że ta prawda przebija się do wielu ustosunkowanych głów tylko przed wyborami. Na żużel na przykład czas znalazł (widziałem na Facebooku), a na operę już nie, przewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy. Jak rozumiem, lekarz instynktownie wybiera imprezy, w których najbardziej potrzebna może być jego pomoc. Nie wiem, niestety, jakie ważne zadania przeszkodziły w wysłuchaniu melodyjnych westchnień Fausta marszałkowi województwa i prezydentowi Bydgoszczy, a także dwóm trzecim bydgoskiej reprezentacji w Sejmie - jak skrupulatnie policzyłem podczas długiego antraktu.

VIP-owskie brzemię narzuca czasem jeszcze bardziej przykre obowiązki niż bywanie w operze. Na przykład pogrzeby. Tydzień temu sporo bydgoszczan żegnało na cmentarzu w Ostromecku przedwcześnie zmarłego Macieja Obremskiego. Można go było lubić albo nie, można było podzielać jego poglądy albo je zwalczać. Co do jednego wszyscy powinni się zgodzić. Maciej Obremski był człowiekiem dużej wiedzy i ogromnej pasji działania. Korzystały na tym miasto i region - mam wrażenie, że znacznie więcej niż korzystają na aktywności wielu karierowiczów na ciepłych, prominentnych posadkach. I jeśli nawet nasza pamięć o Macieju Obremskim zarejestrowała także wydarzenia smutne i przykre (inna sprawa, czy prawdziwe i sprawiedliwie ocenione), to na pewno nie przekreśliły one zasług zmarłego.
Jak zatem obecne władze Bydgoszczy pożegnały byłego wiceprezydenta miasta? Nijak, grobowym milczeniem. W żadnej lokalnej gazecie nie pojawił się najmniejszy nekrolog od miasta ani kondolencje dla rodziny. Nikt też w imieniu ratusza nie złożył na cmentarzu najskromniejszej wiązanki kwiatów. Wstyd!

By w połowie pierwszej majówki nie żegnać się ciężkim słowem, na pożegnanie optymistyczny cytat. Oto jak doktor Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy z siedzibą w Bydgoszczy, podnosi na duchu zmęczonych kolejkami pacjentów: „Mimo braków, Polacy będą mieli gdzie się leczyć. Będą musieli częściej korzystać z usług lekarzy posiadających prywatne gabinety”. No to dużo zdrówka i pieniążków wszystkim życzę!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!