Główny sponsor wstrzymał datki na klub, a działacze musieli zaciągnąć kredyt, aby wypłacić grudniowe pensje. Siatkarki nic sobie jednak z tego nie robią. W sobotę pokonały zespół, który rok temu zdobył Puchar Polski.
<!** Image 2 align=right alt="Image 165106" sub="21-letnia Sylwia Pelc (na pierwszym planie) długo czekała na swoją szansę. Kiedy ją dostała, to nie zawiodła. W tle Kinga Zielińska Fot. Dariusz Bloch">Spotkanie z Organiką nie było porywającym widowiskiem (obie drużyny popełniły łącznie 54 błędy), ale najważniejsze, że komplet punktów został nad Brdą.
- Bardzo potrzebowałyśmy tego zwycięstwa. Po ostatniej porażce w Muszynie [0:3 - red.] atmosfera w zespole nie była bowiem za ciekawa - skomentowała Joanna Kuligowska, kapitan bydgoszczanek.
Centrostal i Organika zaprezentowały falującą formę. Obu ekipom zdarzały się dziwne przestoje w grze. W I secie łodzianki prowadziły już 14:8, by przegrać 22:25. W następnej odsłonie role się odwróciły. To Organika skutecznie „goniła” wynik, odrabiając 4-punktową stratę z drugiej przerwy technicznej.
- To co się stało w drugim secie jest dla mnie niezrozumiałe. Jak można przegrać, mając przyjęcie zagrywki na poziomie siedemdziesięciu czterech procent? - zastanawiał się Piotr Makowski, trener GCB Centrostal.
- Dobrze rozpoczęłyśmy mecz, ale nie potrafiłyśmy tego utrzymać. Szkoda, bo gdybyśmy wygrały pierwszą partię, to spotkanie mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej. Przegrałyśmy przez głupie błędy - to z kolei opinia Joanny Mirek, kapitan Organiki.
Dwie ostatnie partie wyglądały podobnie. Bydgoszczanki najpierw odskakiwały na kilka oczek, potem trwoniły przewagi, ale końcówki rozgrywały po mistrzowsku.
<!** reklama>
W naszej ekipie zabrakło Moniki Naczk, która na piątkowy treningu skręciła kostkę i mecz z Organiką oglądała, siedząc obok statystyka Jakuba Głuszaka. Jej miejsce zajęła Sylwia Pelc. 21-letnia środkowa skończyła 6 z 8 ataków (75 procent skuteczności), popisała się trzema udanymi blokami i jednym asem serwisowym.
- Należą jej się duże słowa uznania. Pod nieobecność Moniki nie mieliśmy dziury w składzie - zachwalał Pelc Piotr Makowski.
- Po raz kolejny udowodniłyśmy, że nasza siłą jest zespołowość - stwierdziła Monika Naczk, a po chwili dodała ze śmiechem: - Konkurencja rośnie.
W środę zakończenie pierwszej części sezonu zasadniczego i mecz w „Łuczniczce” z TPS Rumia (godz. 18.00). Wygrana powinna być formalnością.
Fakty
GCB Centrostal - Organika Łódź 3:1 (25:22, 20:25, 25:18, 25:20)
- GCB Centrostal: Spicer, Pelc, Mróz, Kuligowska, Leys, Polak, Kueh-Jarek (libero) oraz Zielińska, Kowalkowska, Sawoczkina.
- Organika:Szymańska, Szeluchina, De Paula, Teixeira, Mirek, Zaroślińska, Ciesielska (libero). Na zmiany: Kosek, Echenique, Bryda.
- MVP meczu: Charlotte Leys.
- Inne wyniki: TPS Rumia - Stal Mielec 1:3, Aluprof Bielsko Biała - Gwardia Wrocław 0:3, Muszyna - AZS Białystok 2:3. Dziś mecz MKS Dąbrowa - Atom Sopot (godz. 18.00, Polsat Sport).
- Muszynianka 8 18 21:9
- Atom Sopot 7 17 18:6
- Aluprof Bielsko 8 15 16:12
- GCB Centrostal 8 14 16:15
- AZS Białystok 8 12 16:16
- Gwardia Wrocław 8 11 16:15
- MKS Dąbrowa 7 10 13:13
- Organika Łódź 8 10 13:16
- Stal Mielec 8 10 12:17
- TPS Rumia 8 0 2:24