Decyzją kapituły plebiscytu Bydgoszczanin Roku 2010 jego laureatem został Tomasz Gollob. Wyróżnienia otrzymali Zygmunt Mackiewicz i Patryk Wolski.
Na początku roku tradycyjnie zaprosiliśmy naszych Czytelników do zabawy w wyróżnienie bydgoszczanina, który w minionym roku odniósł największy sukces związany z pracą zawodową lub społeczną. Najpierw poprosiliśmy grono znanych mieszkańców miasta (posłów, samorządowców, dziennikarzy, przedstawicieli nauki i biznesu)
o wytypowanie własnych kandydatur. W ten sposób powstała lista
11 osób z różnych dziedzin życia.
<!** Image 2 align=none alt="Image 165815" sub="Moment, o którym nie zapomni nie tylko Tomasz Gollob, ale i rzesza jego fanów - najwyższy stopień mistrzowskiego podium (obok Jarosław Hampel i Jason Crump). Fot. Jarosław Pabijan">
Przedstawiliśmy ją pod osąd Czytelników - poprzez wypełnianie kuponów i wpisywanie komentarzy na stronie www.express.bydgoski.pl można było nie tylko głosować, ale
i zgłaszać własne propozycje, z czego chętnie korzystano. Dzięki temu lista rozrosła się do 20 pozycji. Było nam bardzo miło, że znaleźli się na niej przedstawiciele różnych środowisk, w różnym wieku, w przestrzeni publicznej miasta obecnych od dawna, ale i takich, których oryginalna działalność rozpoczęła się właśnie w minionym roku. Tylko
w takim plebiscycie mogli się bowiem obok siebie znaleźć były prezydent Bydgoszczy, jego młody oponent (autor sławnej strony internetowej) oraz prezydent nowo wybrany!
<!** reklama>
Zapowiedzieliśmy na wstępie, że ostatecznego wyboru laureata - spośród pięciorga kandydatów
z największą liczbą głosów - dokona kapituła. Tworzy ją kierownictwo wydawnictwa „Express Media”
i redakcji „Expressu Bydgoskiego”. Po zliczeniu głosów kuponowych
i wpisów internetowych okazało się, że w pierwszej piątce znaleźli się: prof. Zygmunt Mackiewicz, prezes Stowarzyszenia Odbudowy Bydgoskiej Fontanny Potop, Tomasz Gollob, indywidualny mistrz świata na żużlu 2010, Patryk Wolski, wiceprezes PCK, pomysłodawca akcji „Stop bosym stopom” i kalendarza „Dżentelmeni”, Izabella Szolginia, dyrektorka Schroniska dla Zwierząt w Bydgoszczy, oraz Elżbieta Renzetti, prezes Towarzystwa Polsko-Włoskiego w Bydgoszczy. Za każdym
z kandydatów gorąco optowało wielu Czytelników. Nową jakością tegorocznej zabawy była jej internetowa wersja, która stała się trybuną ożywionych sporów i komentarzy. To tu wiele osób chwaliło dokonania młodego działacza PCK i jego nieszablonowe osiągnięcia, to tu zachwycano się Tomaszem Gollobem, jednocześnie zarzucając mu, że podczas wystąpień publicznych już nie wspomina o Bydgoszczy...
Cieszy również to, że swój głos
w bardzo bydgoskim konkursie oddawały osoby mieszkające na terenie praktycznie całego województwa. Gwoli formalności należy jeszcze dodać, że przy obliczaniu wyników nie braliśmy pod uwagę kuponów kserowanych, nie liczyliśmy też głosów oddawanych na księdza prałata Biniaka, gdyż od początku zapowiadaliśmy, że przyznamy mu pośmiertnie tytuł honorowy. Poza pierwszą piątką, po zsumowaniu wszystkich wskazań, lista plebiscytowa ułożyła się następująco: Rafał Bruski, Czesław Abramczyk, Tomasz Mazur, Konstanty Dombrowicz, Stefan Pastuszewski, Czesław Maniewski, Michał Szymanowski, Tomasz Zaboklicki, Józef Mierzwiński, Paweł Olszewski, Paweł Łysak, Eryk Bazylczuk, Katarzyna Popowa-Zydroń, Maciej Cuske i Radosław Sikorski.
Na posiedzeniu kapituły podjęto decyzję, że tytuł Bydgoszczanina Roku 2010 przypadnie Tomaszowi Gollobowi - sportowcowi mocno związanemu z miastem, a jednocześnie autorowi bezprecedensowego światowego sukcesu. Wyróżnienia przyznaliśmy profesorowi Zygmuntowi Mackiewiczowi, wybitnemu chirurgowi i niestrudzonemu orędownikowi odbudowy wielkiego bydgoskiego symbolu, oraz Patrykowi Wolskiemu, osobie stosunkowo młodej, ale zdolnej do porwania do pracy w szczytnym celu niedostępnych, zdawałoby się, celebrytów.
Jak się czuje Bydgoszczanin Roku 2010? - Cudownie, to spora rzecz! To już trzecie wyróżnienie, które otrzymałem dzięki czytelnikom regionalnych gazet. Od kilku lat startuję w barwach innych klubów i tym bardziej się cieszę, że bydgoszczanie o mnie nie zapominają. Dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie swoje głosy - mówi Tomasz Gollob.
Mieszkańcy naszego miasta nie zapominają o Tomaszu Gollobie
i często pytają, kiedy wróci do swojego macierzystego klubu. - Nigdy nie powiedziałem, że nie wrócę
i dlatego nie wykluczam takiej opcji. Nie chciałbym jednak podawać dokładnej daty. Na razie obowiązuje mnie dwuletni kontrakt z Caelum Stalą Gorzów (do końca sezonu 2012 - przyp. red.). Najpierw muszę go wypełnić, a potem możemy porozmawiać o startach w Polonii Bydgoszcz - obiecuje nasz laureat.
Nie możemy nie zapytać o zdrowie. Czy noga jest już w pełni sprawna? - Po kontuzji nie ma śladu. Już
o niej zapomniałem. Intensywnie trenuję, jeżdżę, między innymi, na crossie. W ten weekend mam zamiar wsiąść na motocykl żużlowy
i wystartować w silnie obsadzonym turnieju w Danii. Zawody będą trwały dwa dni. Będziemy ścigać się w hali, na sztucznie ułożonej nawierzchni
- zapowiada mistrz świata.
Okazję do spotkania z laureatem będą mieli również przedstawiciele naszych Czytelników. Wyróżnienia wręczymy w najbliższą środę. Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, przygotowaliśmy dla uczestniczących w zabawie kuponowej drobne upominki. Trafią one do Romana Wegnera (głos na Patryka Wolskiego), Bogdana Nowaka (Zygmunt Mackiewicz) oraz Doroty Kostuj (Tomasz Gollob).
WARTO WIEDZIEĆ
* Bydgoszczanin Roku 2007 - Barbara Boniek
* 2008 - Krzysztof Wolsztyński
* 2009 - Bogdan Pultyn
* 2010 - Tomasz Gollob.
* Tytuł Honorowego Bydgoszczanina Roku 2010 przyznano Romualdowi Biniakowi.
