Po tym, gdy 1 października ogrodzono pusty plac w rejonie ulicy Osiedlowej i Wybudowanie, rozgorzała awantura między sąsiadami. Mieszkańcy bloku przy Osiedlowej od lat zostawiali swoje samochody na placyku, wychodząc z założenia, że skoro teren jest ogólnodostępny, to nic nie stoi na przeszkodzie, by tam parkować. Wszystko zmieniło się w niedzielę, 1 października, kiedy plac został ogrodzony i zawisła tam tabliczka z napisem "Teren prywatny".
- Teren jest miasta i nie jest terenem prywatnym co wskazują tabliczki. Poza tym robienie takich cyrków w niedzielę jest delikatnym przegięciem. Wkładanie kartek za szybę bez podpisu ani telefonu kontaktowego nie jest informacją. Powinna stać tablica co najmniej dwa tygodnie przed zmianą. A jeśli ktoś wyjechał na dłuższy wyjazd to co ma zrobić. Czy był przetarg na dzierżawę tego terenu? Jeśli tak to kiedy? - brzmi wypowiedź jednego z internautów na forum Fordon na co dzień, na FB.
Będzie teren zielony zamiast parkingu
Mieszkańcy dopytują, jakie teraz będzie przeznaczenie tego terenu. "Wspólnota planuje teren zielony, gdyż takie są potrzeby mieszkańców. Pragnę zwrócić uwagę, iż mimo na swój sposób zrozumiałego żalu niektórych mieszkańców, teren ten i tak nie mógłby być przeznaczony na cele parkingu ze względu na brak drogi dojazdowej" - pada odpowiedź. "Ciąg pieszo-rowerowy który biegnie wzdłuż działki WM Wybudowanie 1A jest niestety wykorzystywany niezgodnie z przeznaczeniem".
Okazało się, że teren nie przeszedł w ręce prywatne, tylko jest od niedawna użytkowany przez wspólnotę mieszkańców z usytuowanej po sąsiedzku ulicy Wybudowanie. Komentarzy na ten temat w sieci przybywa.
- Uważamy, że żadnego sporu nie ma - mówi jeden z mieszkańców, którzy obecnie użytkują plac. - Wspólnota Mieszkaniowa Wybudowanie 1A skorzystała z możliwości wydzierżawienia nieużytku z zasobów miejskich, który był przeznaczony na zagospodarowanie pod zieleń. Nie będziemy komentowali niezadowolenia mieszkańców sąsiednich bloków.
