Mieszkańcy DPS "Promień Życia" w Bydgoszczy skarżą się na brak opiekunek i popsute windy

Zobacz wideo: Ukrainki posprzątały ogród zoologiczny w Bydgoszczy

Pensjonariusze DPS "Promień Życia" napisali list otwarty do urzędników bydgoskiego ratusza. Opisali problem niedziałających wind oraz niedoboru personelu opiekuńczego. List wysłali również do mediów. Przypominają w nim sięgającą 2018 roku historię swoich starań o wymianę dwóch niesprawnych wind znajdujących się na terenie DPS.

"Na początku 2020 roku zepsuła się jedna z wind w Domu Pomocy Społecznej "Promień Życia". Jak się po jakimś czasie okazało, jej naprawa nie była opłacalna. Druga z wind najpierw na przełomie marcia i kwietnia br. przez miesiąc była nieczynna, później po naprawie i krótkim działaniu uległa takim uszkodzeniom, które ją całkowicie unieruchomiły (od 5 maja tego roku). Windy psuły się bardzo często już od kilku lat" - czytamy w liście.

"Obecnie nie ma sprawnej windy od prawie 8 tygodni" - piszą podopieczni "Promienia Życia" i przypominają, że już w 2018 roku zgłaszali konieczność wymiany starych wind na nowe. Już wtedy alarmowali, że ratownicy pogotowia mają problem z transportem osób, które są długotrwale leżące i ich przenoszenie w pozycji siedzącej może być zagrożeniem dla ich zdrowia i życia.

Przekonują też, że brak wind pozbawił mieszkańców I i II piętra możliwości korzystania ze specjalistycznego sprzętu rehabilitacyjnego znajdującego się na parterze budynku. Ich zdaniem, schodołazy, które zostały wypożyczone na czas wymiany windy nie są w stanie zabezpieczyć potrzeb wszystkich mieszkańców. Chodzi o osoby poruszające się o kulach czy na wózkach inwalidzkich. Wiadomo już, że w tym roku windy mają być wymienione, ale autorzy listu zastanawiają się, dlaczego trwało to tak długo i dlaczego nie było reakcji na ich wcześniejsze prośby i apele w tej sprawie.

Drugim problemem, który poruszają w swoim piśmie mieszkańcy domu pomocy społecznej jest liczebność opiekunek. Według mieszkańców, powinno być ich więcej. "Jedynym argumentem mającym uzasadnić wystarczającą liczbę personelu jest wskaźnik zatrudnienia w domach pomocy społecznej określany rozporządzeniem MPIPS. Tylko, że przytaczane jako argument rozporządzenie określa: posiadanie wskaźnika zatrudnienia pracowników zespołu teraputyczno-opiekuńczego w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, w odpowiednim typie domu dla osób przewlekle somatycznie chorych - nie mniej niż 0,5 na jednego mieszkańca domu" - piszą.

"Nie mniej, więc co stoi na przeszkodzie, żeby zatrudnić więcej personelu? "Promień Życia" jest nie tylko instytucją. Jest przede wszystkim domem dla około 150 osób w różnym wieku i różnymi schorzeniami, często po przejściach, niesamodzielnych, niepełnosprawnych. (...) Prawie wszystkich łączy jedno - odnajdują tutaj miejsce, w którym chcieliby dożyć w spokoju do końca swoich dni" - czytamy w pełnym emocji liście.

Podopieczni DPS uważają, że nie jest możliwe zapewnienie właściwej opieki, w sytuacji gdy dla 26-30 osób są tylko 2 opiekunki. Uważają, że przywrócenie stanu sprzed dwóch lat, kiedy na jednej zmianie pracowały 3 opiekunki powinno być niezbędnym minimum, które zapewniłoby niezbędną opiekę mieszkańcom.

Ten temat pojawił się 29 czerwca 2022 r. na sesji Rady Miasta Bydgoszczy. W imieniu mieszkańców DPS "Promień Życia" przemawiał Mirosław Piesak, który rozpoczął swoje wystąpienia od stwierdzenia, że "to jest sprawa najsłabszych mieszkańców Bydgoszczy".

- Firma, która naprawiała windy powiedziała rok temu, że już więcej tej starej windy nie będą naprawiać, ale dyrekcja DPS chyba ich przekonała, bo dalej naprawiali ją aż do wiosny 2022 roku. A jeśli chodzi o opiekunki, to są one w DPS najważniejszymi osobami, bo pomagają nam funkcjonować - mówił Piesak.

Do wszystkich zarzutów odniosła się zastępca prezydenta Bydgoszczy Iwona Waszkiewicz, która wyjaśniała, że dyrekcja Zespołu Domów Pomocy Społecznej i Ośrodków Wsparcia w Bydgoszczy złożyła w 2020 roku wniosek do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych o dofinansowanie wymiany wind, ale odpowiedź była negatywna. - Pod koniec 2021 roku ponowiono wniosek do PFRON, a dodatkowo zwrócono się o pieniądze do miasta. W 2022 roku PFRON przyznał środki na ten cel. Pieniądze znalazły się też w budżecie Bydgoszczy na ten rok - mówiła Iwona Waszkiewicz.

Jak zapewniła, wszystkie procedury zostały już zakończone, wkrótce rozpoczną się prace i zostaną zamontowane nowe windy, a pierwsza z nich ma być oddana do użytku w sierpniu tego roku. Inwestycja ma zamknąć się w kwocie 490 tysięcy złotych, z czego 190 tysięcy złotych to dotacja z PFRON.

- Wszystkim mieszkańcom DPS zaproponowano przeprowadzkę do wolnych pokoi na parterze, z gwarancją powrotu do ich dotychczasowych kwater po zakończeniu wymiany wind. Z tej możliwości skorzystała tylko jedna osoba - dodała prezydent Waszkiewicz. Odpowiedział na to Mirosław Piesak, który stwierdził, że pokoje na piętrach są przystosowane do indywidualnych potrzeb każdej osoby i korzystanie z zastępczych pomieszczeń na parterze jest niemożliwe ze względów sanitarnych.

Iwona Waszkiewicz skomentowała też wątek liczebności personelu.

- Wcześniej były 3 opiekunki na jedną sekcję zamieszkiwaną przez 40 osób. Obecnie są 2 opiekunki na 26-28 mieszkańców, czyli wskaźnik opiekunek na liczbę mieszkańców pozostał taki sam. Pamiętajmy też, że zatrudnienie większej liczby personelu będzie skutkowało zwiększeniem kosztów funkcjonowania DPS i podwyższeniem opłat dla mieszkańców - podsumowała zastępca prezydenta miasta.