Zobacz wideo: W Bydgoszczy trwa budowa mostów. Miasto stoi w korkach
O tej sprawie już pisaliśmy na naszych łamach. Przypomnijmy: W Polsce obowiązuje ustawa z 5 lipca 2018 r. o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących (tzw. specustawa mieszkaniowa, zwana „lex deweloper”). Miała ułatwić deweloperom realizację inwestycji mieszkaniowych, likwidować bariery prawne, aby można było budować więcej tanich mieszkań. Przepisy pozwoliły budować nawet tam, gdzie inwestycja jest niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. Ten problem jest w Fordonie - deweloperzy ostrzą sobie zęby na działkę przy ul. Generała Augusta Fieldorfa "Nila”. Okoliczni mieszkańcy są przeciwni budowie bloków w miejscu lokalnego parku.
Stop wycince drzew przy Generała Augusta Fieldorfa "Nila”
- Na zakup mieszkania w tej okolicy wzięłam duży kredyt. Zanim zdecydowałam się na kupno, dokładnie sprawdziłam wszystko pod kątem potencjalnych przyszłych zagrożeń - mówi pani Sylwia, która reprezentuje grupę protestujących mieszkańców. - W Urzędzie Miasta Bydgoszczy analizowałam mapy. Urzędnicy zapewniali, że zielony plac to teren oświatowy, przeznaczony pod rozbudowę pobliskiej szkoły i nie grozi wybudowanie tam bloków. Uprzedzano mnie, że można się spodziewać co najwyżej boiska. Liczyłam się więc z tym, że powstanie orlik, plac zabaw czy przedszkole. Blok z parkingiem to jednak zupełnie co innego - przekonuje pani Sylwia. Dodaje, że gdy usłyszała o planie stawiania bloku, poczuła się oszukana przez miasto.
To też może Cię zainteresować
Duże znaczenie w tej sprawie będą miały zapisy Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla miasta Bydgoszczy. Zdaniem mieszkańców, proponowane w tym dokumencie zmiany chronią przyrodę w znacznie niższym stopniu niż w dotychczas obowiązującym. Przekonują, że Studium zakłada zastąpienie parku intensywnym budownictwem wielorodzinnym.
- „Nasz park” przy ul. Fieldorfa „Nila” jest ważną częścią życia lokalnej społeczności. Wydeptane w nim ścieżki spacerowe są bezpiecznym dojściem do szkoły, kościoła i sklepu - dodaje pani Sylwia.
Ludzie nie chcą mieć pod oknami kolejnego budynku i parkingu. Oprócz hałasu, wycięcia drzew i zabetonowania parku, obawiają się wzmożonego ruchu samochodowego. - Są tu wąskie osiedlowe uliczki. Gdy puszczono tramwaj, zrobiło się tłoczno na skrzyżowaniu ulicy Akademickiej z Igrzyskową. Nowe bloki, to kolejni mieszkańcy i jeszcze więcej aut, które spowodują zator - martwi się bydgoszczanka.
Mieszkańcy mają poparcie Ligi Ochrony Przyrody, Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków oraz Stowarzyszenia MODrzew - Monitoring Obywatelski Drzew. Te instytucje wskazują na konieczność ochrony fauny i flory na terenie wspomnianego parku.
Urząd Miasta Bydgoszczy analizuje wnioski mieszkańców
Jakie jest stanowisko Urzędu Miasta Bydgoszczy? Ratusz przypomina, że uchwałą Rady Miasta Bydgoszczy z 27 listopada 2019 r., odmówiono lokalizacji inwestycji mieszkaniowej w granicach wspomnianej działki.
- Aktualnie dla tej nieruchomości nie jest prowadzone żadne postępowanie dotyczące realizacji inwestycji mieszkaniowej w oparciu o przepisy specustawy mieszkaniowej. Nie złożono dotychczas innego wniosku - informuje Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy.
Jednocześnie ratusz zastrzega, że działka nie należy do miasta.
Więcej o tej sprawie piszemy w galerii zdjęć oraz w dalszej części tekstu.
Mieszkańcy bydgoskiego Fordonu nie chcą nowych bloków w miej...
Jeśli chodzi o Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego dla miasta Bydgoszczy, szefowa MPU informuje, że znacząco zadrzewiona, północna część terenu położonego pomiędzy budynkiem szkoły, a szeregową zabudową mieszkaniową, została w projekcie Studium (2021 r.) objęta granicami terenu ZP - zieleni urządzonej, np. park.
- Jest to najwyższa forma ochrony istniejącego drzewostanu na terenach zabudowy mieszkaniowej stosowana w zapisach projektu Studium. Z kolei dla południowej części, która charakteryzuje się mniejszym stopniem zadrzewienia i większym jego rozproszeniem, określono kierunek zagospodarowania przestrzennego, który wymaga zachowania co najmniej 50% powierzchni biologicznie czynnej (np. poprzez zachowanie istniejącego drzewostanu) oraz konieczność realizacji ciągów pieszo-rowerowych z zielenią towarzyszącą, w miarę możliwości wzbogaconych o elementy małej architektury, rekreacji terenowej - wyjaśnia Anna Rembowicz-Dziekciowska.
Grupa mieszkańców wniosła o rozszerzenie oznaczenia zieleni urządzonej na teren całej działki. - Te uwagi są obecnie szczegółowo analizowane - dodaje szefowa MPU.
