Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejskie opłaty dobijają firmy. Ceny są za wysokie

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Rada Miasta pod koniec minionego roku przyjęła zaproponowane przez prezydenta stawki opłat za zajęcie pasa drogowego. Nowe ceny pogrążają przedsiębiorców.

Rada Miasta pod koniec minionego roku przyjęła zaproponowane przez prezydenta stawki opłat za zajęcie pasa drogowego. Nowe ceny pogrążają przedsiębiorców.

<!** Image 2 align=none alt="Image 204123" sub="Nie zarabiam takich pieniędzy, żeby przekazywać miastu półtora tysiąca złotych - twierdzi Ewa Mach, właścicielka baru „Tawerna”
Fot.: Dariusz Bloch">

Kilka tygodni temu informowaliśmy o tym, że zmianę stawek dzierżawy pasa ruchu najbardziej odczuwają ci, którzy w okolicach cmentarzy, na przykład Nowofarnego, sprzedają kwiaty oraz znicze. Opłaty, zgodnie z uchwałą Rady Miasta, są obecnie kilkaset procent wyższe.

Okazuje się, że nie tylko handlowcy mają problemy. Na Błoniu, jeśli nic się nie zmieni, może zniknąć ostatni bar.

Cztery razy więcej

- Kiedyś płaciłam od 400 do 460 złotych miesięcznie - mówi Ewa Mach, właścicielka baru „Tawerna”. - W grudniu otrzymałam pismo z zarządu dróg, w którym poinformowano mnie, że będę musiała płacić więcej niż dotychczas - stawka wzrosła do 51 złotych za 85 metrów kwadratowych za dzień. Przeraziłam się. Myślałam, że to jakaś pomyłka!

Niestety, błędu nie było. Pani Ewa miesięcznie musi przekazać urzędowi około 1560 złotych, czyli cztery razy więcej niż do tej pory. W miesiącach, w których przypadają święta oraz dodatkowe dni wolne od pracy, dzierżawa jest nieco tańsza.

Na to nie da się zarobić

- Nie zarabiam takich pieniędzy, żeby przekazywać miastu półtora tysiąca złotych - twierdzi Ewa Mach. - „Tawerna” jest niewielka, nie mogę w niej organizować dużych imprez, takich jak stypy lub wesela. Żyję z tego, co kupią u mnie klienci, których i tak już coraz mniej. Ludzie nie mają pieniędzy.

<!** reklama>

Jeśli nic się nie zmieni, pani Ewa będzie musiała zamknąć „Tawernę”. Tym samym zniknie na Błoniu ostatni bar, w którym można spokojnie wypić kawę i porozmawiać ze znajomymi. Już kilka lat temu zlikwidowano restauracje „Baśka” i „Michał”. Potem przestał funkcjonować bar przy ulicy Szubińskiej.

Radni porozmawiają

Niepokojące informacje o skutkach drakońskiej podwyżki cen docierają także do bydgoskich radnych. - We wtorek opłaty za dzierżawę pasa drogowego będą przedmiotem obrad naszego klubu - mówi radny Piotr Król, przewodniczący klubu radnych PiS i Komisji Rewizyjnej Rady Miasta. - Ceny są zbyt wysokie. Dlatego, jeśli wszyscy członkowie klubu przyjmą moją propozycję, podczas środowej sesji w ramach interpelacji zapytamy prezydenta o to, czy zechce je złagodzić. Jeśli otrzymamy negatywną odpowiedź, wówczas na kolejnym posiedzeniu przedstawimy propozycję poprawki do obowiązującej uchwały.

Do tematu wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!