https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto nie da kasy na Zawiszę SA

Marcin Karpiński
Zeznania osób zatrzymanych i przesłuchiwanych przez wrocławską prokuraturę mogą pogrążyć kilka klubów. Nasi Czytelnicy pytają: co dalej z Zawiszą SA?

Zeznania osób zatrzymanych i przesłuchiwanych przez wrocławską prokuraturę mogą pogrążyć kilka klubów. Nasi Czytelnicy pytają: co dalej z Zawiszą SA?

<!** Image 2 align=right alt="Image 43360" sub="Piłkarze Kujawiaka dwa sezony walczyli o awans do I ligi. Bezskutecznie. Trzecią próbę podjęli już jako Zawisza SA w obecnym sezonie.">Daleko idące konsekwencje może, niestety, ponieść zespół Bogusława Baniaka, który od przeszło tygodnia przebywa na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. Już wiadomo, że nie dojdzie do transferu Pawła Kaczorowskiego (ostatnio Wisła K.), który wybrał ofertę Śląska Wrocław. Czy popularny „Kaczor” brał pod uwagę również to, o czym się ostatnio mówi w całym kraju?

Przypomnijmy, że listę bardzo poważnie zagrożonych podmiotów ujawnili kilkanaście dni temu członkowie Wydziału Dyscypliny PZPN.

Winni zostaną ukarani

Stojący na jego czele mecenasi Jacek Kryszczuk i Krzysztof Malinowski zgodnie stwierdzili, że mając skazujące orzeczenia sądów powszechnych uzasadnione stanie się stosowanie także najsurowszych sankcji związkowych, do wykluczenia konkretnych klubów włącznie.

A zagrożone sankcjami są według kolejności alfabetycznej: Arka Gdynia, Górnik Łęczna i Zagłębie Lubin (I liga) oraz Górnik Polkowice, KSZO Ostrowiec, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Zagłębie Sosnowiec i Zawisza SA Bydgoszcz (II liga).

Skrucha obserwatora

Ostatnio najgłośniej w związku z aferą mówi się o Zawiszy SA. Oliwy do ognia dolały najprawdopodobniej zeznania zatrzymanego w czwartek obserwatora i członka zarządu PZPN, Wita Ż.

<!** reklama left>Na ostatnie wydarzenia zareagowały szybko władze Bydgoszczy, wstrzymując do czasu wyjaśnienia bulwersującej sprawy, finansowanie spółki z puli przeznaczonej na promocję miasta.

- Poinformowałem o wszystkim prezesa Zawiszy SA, Bartłomieja Krasickiego. Musimy wiedzieć, na czym stoimy - uważa Adam Soroko, koordynator sportu Urzędu Miasta.

O wejściu do spółki z udziałem miasta i Zawiszy SA nie chcą słyszeć działacze Stowarzyszenia Piłkarskiego. - Do czasu wyjaśnienia afery takie rozmowy są bez sensu - kończy prezes SP Zawisza Maciej Pietrzak..

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski