Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, zapytany przez „Express”, czy sytuację kryzysową, w której znalazła się teraz spółka piłkarska uważa za swoją porażkę, mówi, że... - Decyzję o sprzedaży Zawiszy uważam za słuszną. A ocenę wystawia się w momencie podejmowania decyzji, nie zaś po pięciu latach.
Z kolei Artur Czarnecki, nowy większościowy właściciel z uporem trzyma się wątku „braku możliwości swobodnego korzystania przez Spółkę z nazwy Zawisza oraz odpowiedniego znaku graficznego - tradycyjnego loga Klubu”.
Po tym jak Komisja Odwoławcza ds. Licencji Klubów PZPN podtrzymała w mocy nieprzyznanie Zawiszy licencji na grę w I lidze, Artur Czarnecki zniknął z przestrzeni publicznej. Ale jak to ma w zwyczaju, ujawnił się kolejnym pismem-apelem do Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza, opublikowanego na klubowej stronie (po raz drugi w godzinach prawie nocnych).
Napisał w nim m.in., że „Raz jeszcze oświadczam, iż stan organizacyjno-finansowy Spółki w chwili obecnej pozwala jej na normalne funkcjonowanie i walkę o kolejne cele sportowe. Niemniej, konsekwentna odmowa współpracy ze strony Stowarzyszenia Piłkarskiego doprowadzi do gwałtownej zmiany tej sytuacji.”
Jaki pomysł na dalsze funkcjonowanie piłki na Zawiszy ma Rafał Bruski? W środę został on zaprezentowany na konferencji prasowej w Galerii Sportu na obiekcie Zawiszy przy ul. Gdańskiej.
Z inicjatywy miasta i CWZS Zawisza powstaje nowy projekt, który przyjmie nazwę MUKS CWZS Zawisza Bydgoszcz.
- Od dwóch tygodni zastanawialiśmy się z prezesem Dariuszem Bednarkiem, co zrobić w tych okolicznościach jakie są i uznaliśmy, że naprawić to, co się teraz stało można tylko poprzez ścieżkę szkolenia młodzieży - wyjaśnia Rafał Bruski.
Miasto i CWZS Zawisza chcą ten projekt realizować we współpracy z dyrektorami trzech szkół: Tomaszem Gadzińskim (ZS nr 15), Szymonem Targowskim (ZS nr 20 w Fordonie), Mirosławem Chojeckim (IX LO).
Jak zdradził mediom prezydent, Artur Czarnecki zadzwonił do niego w środę rano.
- Nowy prezes spółki obiecał telefonicznie przekazanie na potrzeby nowego projektu grupy młodzieżowe spółki. Umówiliśmy się na spotkanie, a tematem rozmowy mają być sprawy spółki - informuje Rafał Bruski.
Właściwe to nie wiadomo o czym mieliby rozmawiać, skoro klub nie dostał licencji na I ligę i nie dostanie na II ligę (termin składania wniosków upływa 20 czerwca), skoro w klubie nie było żadnego audytu (ustaliła to bydgoska Gazeta Wyborcza) i do Komisji Licencyjnej nie dotrze raport biegłego rewidenta.
- W kontekście tego, że brakuje audytu z ostatniego roku działalności spółki, ja osobiście czuję się oszukany, tak samo jak zapewne inny udziałowiec spółki, czyli SP Zawisza - dodał Rafał Bruski.
Prezydent nie widzi możliwości współpracy ze Stowarzyszeniem Piłkarskim, mimo że obecny na konferencji prezes SP Zawisza Krzysztof Bess zaapelował do Rafała Bruskiego o spotkanie i rozmowę na temat przyszłości piłki nożnej w Zawiszy.
PS Krótko po 15.00 otrzymaliśmy z ratusza pismo, które jest efektem spotkania prezydenta Rafała Bruskiego z prezesem WKS Zawisza Bydgoszcz SA, Arturem Czarneckim. Prezes pisze do prezydenta:
"Wyrażam pełne poparcie dla inicjatywy powołania MUKS CWZS Zawisza Bydgoszcz, który zamierza prowadzić szkolenie dzieci i młodzieży w piłce nożnej na obiektach zarządzanych przez CWZS Zawisza Bydgoszcz.
W związku z powyższym deklaruje wsparcie wszelkich niezbędnych działań celem zmiany barw klubowych zawodników odbywających szkolenie sportowe w ramach WKS Zawisza Bydgoszcz SA".