Zobacz wideo: Kiedy szczepimy dzieci przeciw koronawirusowi?
- Cała sytuacja miała miejsce w sobotę 14 sierpnia po południu. Nieprzytomny mężczyzna leżał na chodniku przy Wełnianym Rynku i mimo ogromnej liczby przechodniów nikt mu nie pomógł. Zrobił to dopiero żołnierz WOT, który sprawdził czynności życiowe i ułożył nieprzytomnego w pozycji bezpiecznej ustalonej, po czym wezwał pomoc - relacjonuje świadek zdarzenia, który rozmawiał po wszystkim z żołnierzem.
To Cię może też zainteresować
Po około 20 minutach i przybyciu zespołu ratunkowego żołnierz przekazał nieprzytomnego mężczyznę pod opiekę ratowników medycznych.
- Niestety na uwagę zasługuję fakt, że mimo wysokiej temperatury i tego, że cała sytuacja miała miejsce na starówce miasta, żaden z przechodniów nie pomógł osobie leżącej na rozgrzanym chodniku. Byłem świadkiem i rozmawiałem z tym Panem, który pomógł. Ludzie kompletnie nie reagowali na to co się dzieje. Ten żołnierz się przedstawił, ale tylko to. Jak przyjechało pogotowie to po prostu porozmawiał z ratownikami i zapytał czy jeszcze będzie potrzebny....i poszedł - mówi bydgoszczanin, który przekazał nam informacje o zdarzeniu.
Żołnierz, który pomógł nieprzytomnemu mężczyźnie służy w 8 Kujawsko-Pomorskiej Brygadzie Terytorialnej.
