Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Metry kwadratowe bzdury

Dominika Kucharska
Bez łazienki, na 37 metrach kwadratowych, z wyrokiem eksmisji. Trwa to już sześć lat, bo dla dziesięcioosobowej rodziny wszystkie lokale socjalne w mieście są za małe.

Bez łazienki, na 37 metrach kwadratowych, z wyrokiem eksmisji. Trwa to już sześć lat, bo dla dziesięcioosobowej rodziny wszystkie lokale socjalne w mieście są za małe.

W wąskim korytarzu obok rozpadającej się szafki stoją lodówka i suszarka z dziecięcymi ubrankami. Musimy przeciskać się bokiem. Po prawej znajduje się maleńka kuchnia, którą od muszli klozetowej oddziela jedynie zielona, drewniana ścianka. Nie ma drzwi...

- Wstyd mi tu kogokolwiek zapraszać - mówi Beata Siemaszko, bujając na kolanach najmłodszego, rocznego synka Samuela. - Mam 39 lat, a muszę się myć w plastikowej wanience dla niemowląt, bo nie mamy łazienki. Na jednym łóżku śpią po trzy osoby. Naprawdę nie chcę pałacu. Jeden pokój więcej wystarczy, ale powoli tracę nadzieję. Liczyliśmy, że uda się dostać mieszkanie przy ul. Odrzańskiej. Bez skutku. Powierzchnia pokoi, przypadająca na jednego mieszkańca, nie może być mniejsza niż 5 metrów kwadratowych, a tak dużych mieszkań nie ma.

<!** reklama>

Bydgoszczanka samotnie wychowuje dziewięcioro dzieci. Nadzieja pojawiła się, gdy rozpoczęło się przyjmowanie wniosków o lokale socjalne w budynku dawnego hotelu przy ul. Kapuściska. Jeszcze w tym roku oddanych zostanie 29 mieszkań. Jedno z nich jest trzypokojowe. Niestety, znów okazało się, że metrowych limitów nie da się przeskoczyć. Odmowa z ADM przyszła pod koniec sierpnia.

Zapytaliśmy o to Tadeusza Kondrusiewicza, szefa Miejskiej Komisji Mieszkaniowej. - To niemożliwe, że ta pani dostała już odmowę. Wciąż przyjmujemy wnioski - mówi. Po chwili sprawa się wyjaśnia. Pismo zostało wręczone z powodu braku odpowiedniego lokalu. Pani Beata jest pierwsza na liście oczekujących. Niestety, dopóki nie pojawi się odpowiednie mieszkanie, miejsce w kolejce nic nie zmienia.

Czy znając trudną sytuację rodziny nie można było pomyśleć perspektywicznie i tak zaprojektować jeden lokal przy ul. Kapuściska, aby spełniał metrażowe przepisy?

- Często przeszkadzają ograniczenia techniczne. Budynek przy ul. Kapuściska był modernizowany, a nie stawiany od podstaw. Pamiętajmy, że w mieście na mieszkanie socjalne czekają 954 osoby. Brakuje nam przede wszystkim mniejszych lokali, ale te większe dla rodzin wielodzietnych też są zwalniane, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość - mówi Jerzy Walkowiak z Zespołu ds. Polityki Właścicielskiej i Mieszkaniowej Urzędu Miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!