W sobotę, 24 września w bydgoskim Mózgu odbędzie się niezwykły koncert. Tego wieczoru na "czarnej sali" solowy koncert da Spięty, który zaprezentuje swoje Antyszanty.
<!** Image 2 align=none alt="Spiety_foto Marcin Klinger" >
Spięty, czyli Hubert Dobaczewski jest wokalistą i gitarzystą jednego z najlepszych i uznanych polskich zespołów alternatywnych Lao Che. Jego pierwsza solowa płyta - Antyszanty - to niezwykła opowieść, utrzymana w szantowo-knajpianym klimacie. Na tym niezwykłym, miejscami tanecznym, miejscami wręcz melancholijnym krążku eklektyczna muzyka łączy miejski folk z elektroniką z iście kraftwerkowym sznytem, a wieloznaczne, nasączone morzem, erotyką i alkoholem teksty, żartobliwe i tragiczne zarazem prawią o życiu i śmierci.
<!** reklama>
Jednak liryczno-muzyczna wartość twórczości Spiętego, choć niesłychanie ważna, to tylko połowa sukcesu wokalisty. Drugą, nie mniej istotną połówką jest jego sceniczna osobowość i temperament. Na koncertach Spięty występuje sam, obsługując wszystkie instrumenty w tym: gitarę, banjo, instrumenty perkusyjne, efekty oraz automat perkusyjny. Ponadto oczywiście jest wokalistą. Wokalistą – dodajmy – niebanalnym, który przez cały koncert bezlitośnie i bezapelacyjnie koncentruje całą uwagę publiczności wyłącznie na sobie, dając jej w zamian koncert, który na długo zapada w pamięci i staje się swoistym odnośnikiem do tego, jak taki występ powinien wyglądać. Wiele kapel podczas festiwali musi mieć nie lada kłopot wychodząc na scenę po Lao Che. Z pewnością podobny problem ma wielu wokalistów gdy przychodzi im się zmierzyć ze sceniczną energią Spiętego.
Jeśli nie wierzycie lub chcielibyście na własne oczy i uszy zweryfikować powyższą tezę koniecznie odwiedźcie bydgoski Mózg w najbliższą sobotę o godz. 21. Gwarantuję – nie zawiedziecie się.
Spięty
24.09.2011, Bydgoszcz, Mózg
Start – godz. 21.00
Bilety: 25/29 zł