Miasto obiecuje, że z roślinnością porządek zrobi, ale oczyści tylko brzegi. Śluzowanie w rachubę nie wchodzi, bo remontowana jest śluza na Okolu i wody spuścić nie można.
PRZECZYTAJ:Mieszkańcy mają dość fetoru, wydobywającego się z Kanału Bydgoskiego
Znikną zatem może komary, ale fetorek raczej pozostanie. Zarasta także Brda. W tym przypadku mamy powód do zadowolenia. Zarasta, bo to czysta rzeka i rośliny, ale także ryby mają doskonałe warunki do rozwoju.
Kosić Brdę jednak trzeba. Okazuje, że troska o środowiska to sztuka kompromisu.