Arkadiusz Drozd swój ostatni egzamin zdawał we wtorek (21 maja) - z ustnego języka niemieckiego.
- Na maturze w sumie przystąpiłem do ośmiu egzaminów, ale ten był dla mnie najłatwiejszy - mówi Arek. - Nie obawiałem się go, bo języka niemieckiego uczę się od dawna, a poza tym chcę studiować germanistykę na UKW w Bydgoszczy.
Najpierw była rozmowa z członkami komisji.
- Pytano mnie, m.in., o moje hobby, jaki sport w wolnym czasie uprawiam - mówi maturzysta. - W zestawie, który wylosowałem, były trzy pytania. Pierwsze dotyczyło rozmowy z kolegą o uczęszczaniu do centrum sportowego. Należało np. powiedzieć, gdzie mieści się to centrum, na jakie zajęcia bym się zapisał. Drugie z zadań polegało na omówieniu obrazu. Przedstawiał mężczyznę w biurze przy komputerze. Patrzył się w monitor i uśmiechał się. W trzecim zadaniu otrzymałem trzy obrazy. Musiałem wybrać jeden i wcielić się w wolontariusza podczas akcji szkolnej. Wybrałem zdjęcie zbiórki żywności dla potrzebujących.
Zdaniem Arka wszystkie zadania były bardzo łatwe. Efekt - uzyskał 100 proc.
- Z wyniku jestem bardzo zadowolony i cieszę się, że maturę mam już z głowy - mówi Arek. - Teraz z niecierpliwością będę czekał na wyniki egzaminów pisemnych z podstawy i rozszerzeń, a potem przede mną rekrutacja na studia i najdłuższe wakacje w życiu.
Swój ostatni egzamin maturalny w czwartek (23 maja) zdawała też Patrycja Białkowska. Tym razem pisała rozszerzenie z fizyki. Na rozwiązanie zadań w arkuszu było 180 minut.
- W sumie to był najłatwiejszy egzamin z rozszerzeń, ale wcale nie taki łatwy. Było 11 zadań. Dwóch z nich nie rozwiązałam, po prostu nie zrozumiałam poleceń - mówi Patrycja. - Najważniejsze, że mam to już za sobą. Mam nadzieję, że wyniki pisemnych egzaminów będą dobre i będę mogła myśleć już tylko o rekrutacji na studia. Pod uwagę biorę kierunek lekarski w Collegium Medicum UMK oraz ekonomię lub matematykę na UKW w Bydgoszczy.
Wyniki matury znane będą 9 lipca.
