Dokument pełen ogólników czy projekt całkowitej reorganizacji bydgoskiej kultury? Powstała właśnie „Obywatelska strategia rozwoju kultury do roku 2020”.
Przecieki z „Masterplanu dla kultury Bydgoszczy” ukazały się na portalu Bydgoszcz24.pl. Magdalena Zdończyk, dyrektor Biura Kultury Bydgoskiej w Urzędzie Miasta, stwierdziła że całości nie może udostępnić, bo jest on w fazie konsultacji.
Ostatecznie udało nam się dotrzeć do superstrzeżonego projektu. Zaczyna się od „wizji”, w której czytamy między innymi: „Chcemy Bydgoszczy, w której mieszkańcy aktywnie uczestniczą w życiu kulturalnym i współdecydują o kierunkach rozwoju miasta. Jesteśmy przecież kulturalni!”.
W „diagnozie” za problem kluczowy uznano „rozmyta tożsamość i niejasny wizerunek miasta”. Dalsze kilkadziesiąt stron poświęcono sposobom przełamania tego stanu rzeczy. Z ciekawostek masterplanu należy wymienić Bydgoską Radę Sztuki, która corocznie zapraszałaby do Bydgoszczy czterech artystów „sztuki wspólnotowej”. Mówi się też o dotacjach dla wybranych bydgoskich festiwali w ramach Miejskiej Polityki Festiwalowej.
Sporo miejsca poświęca się w masterplanie edukacji artystycznej. Miałaby ją zapewnić Szkoła Sztuki „organizowana w ramach Funduszu Sztuki”. Dokument nie wyjaśnia, kto miałby ten fundusz tworzyć i z jakich zasobów. Zdarzają się lapsusy, gdy mowa np. o tym, że „w pięknych wizjach Bydgoszczan pojawia się pomysł odbudowy Teatru Wielkiego”. Niekiedy autorzy projektu popuszczają wodze fantazji, np. gdy piszą oczyszczeniu miasta z „obiektów burzących estetykę miasta - budki, kioski, ale też parkingi, a nawet samochody gdyby wolno było marzyć”.
Masterplan zakłada powoływanie „koordynatorów” lub „operatorów”, czyli osób odpowiedzialnych za realizację programów. W domyśle - opłacanych przez miasto.
Paweł Łysak, dyrektor Teatru Polskiego i jeden z inicjatorów Obywatelskiej Rady Kultury określa dokument jako projekt, który powinien zostać uzupełniony o propozycje zainteresowanych stron. - Istotą masterplanu jest zasada pełnej transparentności w podejmowaniu decyzji, także finansowych. Przypomnę, że ludzie pracowali nad tym dokumentem dwa lata społecznie. Nie można zakładać, że pracę związaną na przykład z oceną wniosków o dotacje będą wykonywać nieodpłatnie - mówi.
W połowie stycznia 2013 roku w Teatrze Polskim odbędzie się spotkanie wszystkich zainteresowanych złożeniem uwag do masterplanu. O tym, czy dokument wejdzie w życie, zdecyduje Rada Miasta
