Michał Kulpa ma najlepszy w tym roku wynik na świecie w biegu na 800 metrów wśród osób głuchych i niedosłyszących. Jeśli wystartuje na igrzyskach, ma szanse na medal.
<!** Image 2 align=right alt="Image 117874" sub="Michał Kulpa (z lewej strony) z trenerem Piotrem Szewczukiem chcą godnie reprezentować Świecie na olimpiadzie głuchych i niedosłyszących sportowców Fot. Marek Wojciekiewicz">We wrześniu na Tajwanie odbędzie się olimpiada głuchych i niedosłyszących sportowców. Być może wystartuje w niej Michał Kulpa, zawodnik świeckiej Wdy, który niedawno zdobył złoty medal w kraju.
- Wykonaliśmy stosowne badania w Bydgoszczy i przesłaliśmy je do centrali Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Mamy jednak pewne obawy, gdyż sprzęt, którym badano Michała, nie jest zbyt nowoczesny i federacja te wyniki może zakwestionować. Dlatego wkrótce pojedziemy do Warszawy, gdzie dysponują nowocześniejszą aparaturą - mówi Piotr Szewczuk, trener Michała Kulpy.
Gdyby okazało się, że stopień niepełnosprawności Michała Kulpy kwalifikuje go do startu na olimpiadzie osób głuchych i niedosłyszących, Świecie mogłoby się poszczycić olimpijczykiem i to nie byle jakim, bo mającym realne szanse na złoto.
Michał ma w tym roku najlepszy wynik na świecie w biegu na 800 metrów wśród niedosłyszących. Rekord świata został ustanowiony w 1972 roku. Wynosi 1:49,74 minuty, a życiowy rekord Michała to 1:50,04 minuty.
<!** reklama>- Każdy, kto zdobędzie medal na tej olimpiadzie, traktowany jest jak normalny olimpijczyk i otrzymuje dożywotnią rentę. Otworzyłoby to przed nami zupełnie nowe możliwości, gdyż bardzo ciężko nam teraz uzyskać jakiekolwiek pieniądze - mówi trener. - Michałowi, który trenuje z kadrą olimpijską sportowców niedosłyszących, zapewniono doskonałe warunki do przygotowań. Na zgrupowaniu w Wiśle mieszkał w pięciogwiazdkowym hotelu i miał wszystko, czego potrzebował. Kiedy trenuje z pełnosprawnymi zawodnikami, czasami brakuje nam stu złotych na odżywki - dodaje Piotr Szewczuk.
Na Tajwanie Kulpa wystąpiłby także w sztafecie 4x400 metrów, w której też grałby pierwsze skrzypce i walczył o rentę dla siebie i kolegów. Zawodnik Wdy startuje na co dzień z pełnosprawnymi biegaczami i jest w tej chwili na swym koronnym dystansie jedenasty w Polsce wśród seniorów i czwarty wśród juniorów.
- Udział w olimpiadzie jest marzeniem każdego sportowca. Chciałbym na Tajwanie godnie reprezentować nasz kraj, a przy okazji zdaję sobie sprawę, że mogę w ten sposób zapewnić sobie przyszłość - mówi Michał Kulpa.
