Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałku, musisz pomóc

Paweł Antonkiewicz
- Za czym oni strajkują? - pyta starsza pani koło „betlejemki” przy Rynku, patrząc na kilkadziesiąt osób krążących na przejściu dla pieszych na ul. Poznańskiej.

- Za czym oni strajkują? - pyta starsza pani koło „betlejemki” przy Rynku, patrząc na kilkadziesiąt osób krążących na przejściu dla pieszych na ul. Poznańskiej.

<!** Image 2 align=none alt="Image 184190" sub="fot. Paweł Antonkiewicz">Blokujący w minioną sobotę przejazd samochodów na drodze wojewódzkiej nr 241 nie strajkowali. W taki sposób chcieli zwrócić uwagę władz wojewódzkich na problem budowy obwodnicy Nakła, która pozwoliłaby wyprowadzić z centrum miasta ruch ciężkich samochodów. Do udziału w pikiecie wezwał mieszkańców nakielski oddział Prawa i Sprawiedliwości.

- Chcemy w ten sposób przypomnieć marszałkowi województwa o Nakle. Proponowane nam pokrycie przez niego połowy kosztów budowy, to stanowczo za mało. Ostatnio musieliśmy o półtora miliona ścinać wydatki, skąd więc wziąć ponad 20 milionów, które Nakło musi wydać na obwodnicę? Teraz mamy ledwie 500 tysięcy na wykup gruntów. Trzeba wymusić na marszałku, aby zwiększył dofinansowanie, bo bez tego obwodnicy nie będzie. Ta droga należy do niego i on powinien za jej budowę zapłacić - mówi Adam Tchórzewski, szef regionalnego PiS-u i radny gminy, inicjator pikiety, krytykujący też lokalnych parlamentarzystów za brak wsparcia dla starań Nakła.

Na wezwanie PiS-u odpowiedziało blisko 40 osób. - Mieszkam przy Bydgoskiej. Od drgań kamienicy spowodowanych ruchem tirów w moim mieszkaniu pękła ściana pod oknem - mówi pani Zdzisława.

- Ta obwodnica powinna już dawno powstać. Mieszkam na trzecim piętrze przy Dąbrowskiego. Kiedy jadą tiry, dzwonią naczynia w kredensie, bo wszystkie meble się trzęsą - dodaje pan Edward.

Pikietujący przez godzinę, z przerwami, krążyli po przejściu. Kilka osób miało tablice z napisami: „Kiedy obwodnica?”, „Żądamy obwodnicy”, „Nakło czeka na obwodnicę”, inne niosły flagi państwowe, słychać było trąbki. Blokada nie utrudniła przejazdu przez miasto, bo nad organizacją przejazdu przez nie czuwała policja, straż miejska oraz strażacy zawodowi i ochotnicy.

- Dwunastu policjantów w Nakle kieruje ruchem samochodów, który w stronę Paterka i z tej miejscowości odbywa się ulicą Hallera, przez plac Zamkowy i Wodną. Kierowcy ciężarówek już w Kcyni i w Szubinie informowani są o pikiecie i omijają Nakło - informowała Justyna Topolska z Komendy Powiatowej Policji w Nakle.

Kierowcy w czasie pikiety nie mieli pretensji do jej uczestników.

- Trzeba wszystkiego próbować, żeby władza zrozumiała, że musi Nakłu pomóc - mówi pan Marian. - Popieram budowę, ale nie sądzę, aby ta blokada pomogła w zdobyciu pieniędzy - uważa z kolei pan Marek.<!** reklama>

Podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej, burmistrz Sławomir Napierała poinformował, że gmina stara się o pozyskanie dodatkowych środków i będzie realizowała inwestycję. Lada dzień uzyska pozwolenie na budowę, przystąpi do wypłaty odszkodowań za przejęte na ten cel grunty i po załatwieniu spraw formalnych być może pod koniec roku rozpocznie budowę. Ostatnio zaś poinformował, że wszelkie związane z nią sprawy ma koordynować drugi zastępca burmistrza, obecny radny Krzysztof Błoński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!