W ciągu dwóch, trzech lat na Wyspie Młyńskiej powinna wyrosnąć nowoczesna marina. Przypominać ma falę wdzierającą się na ląd. Może stać się nowym symbolem miasta.
<!** Image 2 align=right alt="Image 104830" sub="Tak efektownie prezentować ma się w przyszłości nowoczesna marina, która zastąpi przystań Zawiszy / Wizualizacja: Laboratorium projektowe Zivva">Wczoraj w ratuszu rozstrzygnięto konkurs na opracowanie koncepcji nowej przystani przy ul. Mennica. Wygrało go laboratorium projektowe Zivva, pracą wartą 370 tys. zł. - Do pierwszej nagrody pretendowały dwie prace. O ostatecznym zwycięstwie zadecydowała, między innymi, otwarta przestrzeń publiczna. Poza tym, zaproponowana bryła stanowi kontynuację wodnego wątku na miarę BRE Banku. Harmonijnie wpisuje się w zabudowę Wyspy Młyńskiej i wyróżnia się dbałością o detale - uzasadniał wyniki przewodniczący konkursowej kapituły, Michał Holka. - Zaczynając prace uznaliśmy, że to wyjątkowe miejsce, które musimy zaakcentować, ale jednocześnie nie chcieliśmy zdominować Młynów Rothera i opery. Forma przystani symbolizować ma falę wdzierającą się na ląd. Druga, niższa część, ma przypominać jacht unoszący się na wodzie - tłumaczy jeden z autorów zwycięskiego projektu, Tomasz Rokicki.
<!** reklama>Wyższa część budynku pełnić ma funkcję hotelu. Pokoje rozplanowano na trzech kondygnacjach. Na parterze powstanie mała restauracja. Niższa bryła pomieści funkcje bezpośrednio związane z przystanią, czyli magazyny łodzi, warsztat naprawczy, szatnie i zespoły sanitarne, sale sportowe, saunę oraz salę multimedialną, przeznaczoną do zajęć teoretycznych, spotkań i pokazów. Z sali widać będzie szeroką panoramę rzeki. Skrzydła przystani zaprojektowane od stron zewnętrznych będą w postaci drewnianych łupin schodzących swymi podwojami nisko do poziomu gruntu i wody, umożliwiając urządzenie na ich płaszczyznach tarasów i pomostów. Pomosty pełnić mogą funkcję tarasów widokowych, rekreacyjnych, a nawet przestrzeni ekspozycyjnej, przeznaczonej na tematyczne wystawy plenerowe. Między skrzydłami budynku powstanie przestrzeń dostępna zarówno z części przeznaczonej dla sportowców, jak i z restauracji, i hallu głównego. Obszerne patio zaoferuje odwiedzającym ogródek restauracji, scenę i widownię, parkiet taneczny, ścianę do pokazów filmowych, a nawet plażę, ale przede wszystkim zapierający dech widok na zakole Brdy i jej naprzeciwległy brzeg.
Kiedy powstanie nowy obiekt? - Nagrodą dla zwycięzców jest opracownie projektu budowlanego i kosztorysu. Potrwa to około 10 miesięcy. Później ogłosimy przetarg na prace budowlane. W budżecie zaplanowaliśmy na tę inwestycję 9 milionów złotych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za 2 lata budowa powinna dobiegać końca - mówi wiceprezydent Bydgoszczy, Lucyna Kojder-Szweda.
