Zakochani w "žPrzystani Bydgoszcz"

<!** Image 4 align=none alt="Image 208991" sub="Najwięcej czasu nasi kadrowicze spędzili na treningach na Brdzie. Fot. Tomasz Czachorowski">
- „Przystań Bydgoszcz” to najpiękniejsza marina na świecie - komplementował nowy obiekt Zawiszy Michał Brzuchalski. Trener tak zauroczył się tym zakątkiem, że kolejne zgrupowanie zaplanował także nad Brdą.

Oficjalne otwarcie „Przystani Bydgoszcz” na ul. Tamka planowane jest na przełomie maja i czerwca, ale obiekt od września ubiegłego roku, kiedy tylko rozpoczęły się zajęcia sportowe kajakarzy i wioślarzy, tętni życiem od rana do wieczora.
<!** reklama>
Na wypożyczalnię trzeba poczekać
Położenie obiektu otoczonego z każdej strony Brdą, w samym centrum miasta, w okolicach Opery i Wyspy Młyńskiej oraz na razie zapuszczonych młynów Rothera sprawia, że już obok sportowców zauroczyli się nim bydgoszczanie i goście. Pisaliśmy już, że wiele par młodych jesienią ubiegłego roku wykorzystywało przystań na sesje fotograficzne.
Po rozpoczęciu treningów przez sportowców uruchomiono również kolejne jej funkcje: możliwość cumowania żagłówek, hotel, zajęcia fitness, restaurację dostępną dla wszystkich w formie cateringu, sale konferencyjną. W miesiącach letnich funkcjonować będzie wypożyczalnia sprzętu turystycznego kajaków i łodzi, które już zakupiono.

Zima zaprosiła do Bydgoszczy
Aura pomogła ostatnio gospodarzom mariny. Kajakarze i wioślarze mieli zaplanowane zgrupowania w Wałczu, ale z powodu zamarzniętego jeziora w Ośrodku Przygotowań Olimpijskich kilku trenerów postanowiło zorganizować konsultacje i zgrupowania na „Przystani Bydgoszcz”. Kiedy odwiedziliśmy obiekt w sobotę pani z recepcji poinformowała nas, że wolny jest zaledwie jeden pokój z 22, które są na obiekcie.
W ubiegłym tygodniu na przystani trenowały reprezentacja polskich kajakarzy: grupa sprintu prowadzona przez trenera Zawiszy Mariusza Słowińskiego oraz długich dystansów Michała Brzuchalskiego (eksbydgoszczanin, obecnie mieszka w Wałczu).
- W „Przystani Bydgoszcz” jestem pierwszy raz - mówił Michał Brzuchalski. - Zakochałem się w tym zakątku na ziemi. Cisza, spokój w pokojach, z okien z każdej strony widać wodę. Do każdego miejsca, które potrzebne jest na zgrupowaniu, mamy blisko - można dojść w klapkach do hangaru, aby zejść na wodę, siłownię, czy odnowę biologiczną. Duże zaplecze to jest luksus, o jakim przed laty, kiedy pracowałem w ośrodku młodzieżowym Polskiego Związku Kajakowego na Zawiszy w latach 1974 - 1991, mogłem tylko pomarzyć. Cieszy mnie, że w moim rodzinnym mieście znalazły się osoby, które zrealizowały tak śmiałą inwestycję. Będzie  ona dobrze służyła Bydgoszczy i jej promocji. Z pewnością po oddaniu przystani do pełnego użytku będzie wizytówką grodu nad Brdą.
Zawisza jest najlepszym klubem w kraju w kajakarstwie, a Bydgoszcz wiodącym ośrodkiem. Nie dziwi, że w kadrze jest wielu zawodników z tego miasta. W grupie sprinterów Mariusza Słowińskiego trenują m.in. mistrz świata Piotr Siemionowski, brązowi medaliści mistrzostw Europy: Sebastian Szypuła (obaj Zawisza), Dawid Putto (Kopernik) oraz Piotr Mazur (Zawisza), a w grupie długich dystansów: Paweł Szandrach, Rafał Maroń, Mariusz Kujawski, Martin Brzeziński (wszyscy Zawisza). Sprinterzy trenowali u nas przez pięć dni, a grupa Michała Brzuchalskiego miała konsultacje w weekend.
W związku z faktem, że w Polsce nie ma lepszych warunków do treningu - tor w Brdyujściu jest w lodzie, na jeziorze w Wałczu dalej pływają kry, obaj trenerzy kajakarzy postanowili kolejne zgrupowanie, które rozpocznie się od najbliższego weekendu, zorganizować także na „Przystani Bydgoszcz”.
Obok zawodników z kadry kajakarzy na Zawiszy trenują także kajakarki, reprezentantki kraju: Joanna Bruska, Sara Jasińska i Aleksandra Górna - wszystkie Zawisza pod okiem trenera Macieja Juhnkego.
- Zawodniczki rozpoczęły studia i okres zimowo-wiosenny postanowiły przepracować w klubie dopilnowując naukę - mówi trener Maciej Juhnke.

Olimpijska ósemka także u nas
Od czwartku do najbliższego piątku na Zawiszy trenuje także wioślarska ósemka reprezentacyjna. Trener Grzegorz Jankowski przystał na prośby bydgoszczan, których aż siedmiu pływa w osadzie, i sam również zaplanował zgrupowanie w Bydgoszczy. Na obozie są: Mikołaj Burda, Piotr Hojka (obaj LOTTO Bydgostia), Michał Szpakowski, Krystian Aranowski, Piotr Juszczak, Rafał Hejmej, sternik Daniel Trojanowski (wszyscy Zawisza) oraz Marcin Brzeziński (WTW Warszawa) i Zbigniew Schodowski (AZS Gorzów). Obok wymienionych selekcjoner powołał na obóz także Miłosława Kędzierskiego i Ryszarda Ablewskiego (obaj LOTTO) i Bartosza Zabłockiego i Michała Chrustowskiego (AZS Gorzów).

„Uprzywilejowani” na wodzie
- „Przystań Bydgoszcz” - to bardzo przyjemny obiekt - mówi Marcin Brzeziński z Warszawy. - Pokoje są skromnie wyposażone, ale wygodne. Na miejscu mamy do dyspozycji siłownię, egometry. Jedynym mankamentem jest duża liczba osad na wodzie i wąskie koryto Brdy, które przepływa przez centrum. Wiosła kadrowe w biało-czerwonych barwach sprawiają, że jesteśmy traktowani przez inne osady jak pojazd uprzywilejowany. Cieszę się, że mam partnera z osady Rafała Hejmeja, który Brdę w okolicach przystani zna jak własną kieszeń.