Mandat wart tysiąc złotych

Nie dalej, jak w połowie roku policjanci i strażnicy miejscy musieli nauczyć się nowego taryfikatora mandatowego, a już szykują się zmiany.

<!** Image 3 align=none alt="Image 200055" >

Od stycznia inaczej będzie wyglądało wlepianie punktów karnych. Posłowie przygotowują następną niespodziankę. <!** reklama>

Od 19 stycznia

Nowy taryfikator mandatowy obowiązuje od czerwca br., ale już teraz wiadomo, że kolejne zmiany w karaniu kierowców wejdą w życie 19 stycznia przyszłego roku. Zacznie wtedy działać zmieniona ustawa o kierujących pojazdami. Najważniejszą różnicą jest karanie kierowców punktami.

Od 19 stycznia kierowca będzie mógł otrzymać jednorazowo nie więcej niż dziesięć punktów karnych bez względu na to, ile razy złamał przepisy ruchu drogowego. Zła informacja dla wielu piratów jest taka, że w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego już nie będzie można sobie „kasować” sześciu punktów karnych, wysłuchując pogadanek.

Kierowcy, którym policja wlepiła ponad 24 punkty karne, nie będą tracić jednak prawa jazdy, ale trafią na obowiązkowy cykl wykładów o przepisach ruchu drogowego. Cykl każdorazowo będzie się kończył badaniem psychologicznym o przydatności do kierowania samochodem. Jeśli w ciągu najbliższych pięciu lat po szkoleniu kierowca znów uzbiera 24 punkty, dopiero wtedy straci prawo jazdy. Żeby je odzyskać, będzie musiał przejść, jak świeży kursant, od nowa całą procedurę, z jazdami „elką”, szkoleniami i egzaminem w WORD włącznie. Będzie także sam musiał za to zapłacić.

Kolejna ważna informacja to taka, że ci, którzy złamali przepisy przed 19 stycznia i uzbierali ponad 24 punkty, nowym regulacjom jeszcze nie będą podlegać.

O 100 procent wyższy mandat

Tymczasem zmiany w taryfikatorze mandatów szykuje parlamentarny zespół ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Projekt jest już gotowy. W największej części dotyczy on zaostrzenia kar za przekraczanie prędkości.

Jak uzasadnia potrzebę zmian zespół ds. bezpieczeństwa, stawki mandatowe nie są obecnie zbyt dotkliwe dla piratów drogowych. Zmiany w większości przypadków oznaczają wzrost wysokości nakładanych mandatów o sto procent.

W ekspresowym tempie?

Obecnie za przekroczenie prędkości o 10 kilometrów na godzinę możemy zapłacić maksymalnie 50 zł, w nowym taryfikatorze - sto. Za przekroczenie prędkości od 30 do 40 km/h teraz płacimy od 200 do 300 zł. W tym przypadku maksymalna stawka mandatu ma wynieść 400 zł. Przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h może się skończyć mandatem wysokości nawet tysiąca złotych.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami komisji, parlament zajmie się nowym taryfikatorem jeszcze w tym roku. To oznacza, że może zacząć obowiązywać już od przełomu marca i kwietnia 2013.