Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mama kontra nowotwór. Potrzebna pomoc dla 31-letniej Sandry Gliszczyńskiej z Bydgoszczy

Kamila Pochowska
Kamila Pochowska
Sandra nie poddaje się. Wierzy, że uda jej się pokonać chorobę. W ciężkich chwilach może liczyć na wsparcie rodziny i przyjaciół. Także my możemy pomóc!
Sandra nie poddaje się. Wierzy, że uda jej się pokonać chorobę. W ciężkich chwilach może liczyć na wsparcie rodziny i przyjaciół. Także my możemy pomóc! siepomaga.pl
- Rok temu napisałam już list dla mojej córki na osiemnaste urodziny, włożyłam go do koperty i zakleiłam. Jednak cały czas wierzę, że będę obecna w każdym najważniejszym momencie jej życia - mówi nam 31-letnia Sandra Gliszczyńska z Bydgoszczy, która od dwóch lat zmaga się z nowotworem jelita grubego. Przeciwnik jest silny, dlatego potrzebna jest pomoc.

Sandra Gliszczyńska ma 31 lat, kochającego męża i córeczkę. Ma też nowotwór IV stopnia jelita grubego, z którym walczy od dwóch lat.

- Było tak, jak sobie dawno wymarzyłam: ślub, ciąża, mieszkanie. Powiedziałam wtedy, że w końcu wszystko zaczyna się układać! Gdybym wtedy wiedziała, jak to szybko się skończy… Ponury żart losu - czytamy na siepomaga.pl

Jeszcze w ciąży wykryto u niej torbiel, jednak lekarze stwierdzili, że to nic niepokojącego. Pani Sandra odetchnęła z ulgą. W kwietniu 2020 roku została mamą ślicznej i zdrowej dziewczynki - Igi. Niestety podczas badań kontrolnych wykryto u kobiety ogromnego guza.

- Dostałam skierowanie do szpitala na jak najszybszą operację. Musiałam zostawić moją maleńką córeczkę, którą karmiłam piersią. Nie wiedziałam, czy ją jeszcze zobaczę… Płakałam, strach mnie paraliżował. Na szczęście operacja się udała. Lekarze usunęli guza wraz z jajnikiem. Pozostało czekać na badanie histopatologiczne. Cały czas wypierałam myśl, że może to być coś złego. A potem przyszła diagnoza… - mówi nam pani Sandra.

Wycięty guz miał 25 centymetrów i okazał się nowotworem złośliwym. Pierwszym rozpoznaniem był rak jajnika. Po wyczerpujących chemiach i dwóch operacjach okazało się, że zmiany nie zostały w całości usunięte. Ponadto lekarze wykryli, że źródłem problemu jest jelito. Jajnik był przerzutem nowotworu z jelita...

- Szukamy wszystkich możliwych rozwiązań, aby w końcu wygrać tę walkę. Konsultuje moją sytuację z kilkoma różnymi lekarzami. Zmieniam szpital. Kolejna operacja, kolejna chemia. Okazuje się, że zmiany są nieoperacyjne - czytamy na stronie siepomaga.pl

- Rok temu napisałam już list dla mojej córki na osiemnaste urodziny, włożyłam go do koperty i zakleiłam. Jednak cały czas wierzę, że będę obecna w każdym
- Rok temu napisałam już list dla mojej córki na osiemnaste urodziny, włożyłam go do koperty i zakleiłam. Jednak cały czas wierzę, że będę obecna w każdym najważniejszym momencie jej życia - mówi nam 31-letnia Sandra Gliszczyńska z Bydgoszczy, która od dwóch lat zmaga się z nowotworem jelita grubego. Przeciwnik jest silny, dlatego potrzebna jest pomoc. siepomaga.pl

Sandra nie poddaje się. W końcu ma dla kogo żyć! Jest pacjentką Specjalistycznego Szpitala w Brzezinach pod Łodzią. Chwyta się wszystkich możliwości, dlatego podjęła leczenie wspomagające. Koszt takiego leczenia to około 10 000 zł miesięcznie. Dotychczas budżet domowy pozwalał jej na pokrycie kosztów leczenia. Jednak utrata pracy, przejście na rentę i przeniesienie leczenia do Łodzi skomplikowały sytuacje. Dlatego zdecydowała się założyć zbiórkę.

- Zawsze wzbraniałam się od pomysłu utworzenia zbiórki, tym bardziej w momentach, w których dawaliśmy sobie radę. Myślałam: co powiedzą inni? Jak to będzie, kiedy wszyscy dowiedzą się, że jestem chora? Na tym etapie zupełnie o tym nie myślę. Mam priorytety, chcę żyć, bo mam dla kogo! Moja córka, mój mąż, moja najbliższa rodzina, to dla nich chcę walczyć, to dla nich się nie poddam! Jestem zmotywowana i nic mnie nie zatrzyma - mówi nam pani Sandra.

Link do zbiórki poniżej:

https://www.siepomaga.pl/sandra-gliszczynska

Sandra może również liczyć na wsparcie rodziny i przyjaciół, którzy założyli dla niej grupę na Facebooku. "Licytacje dla Sandry" ma już ponad 1,600 członków, jednak liczba chętnych do pomocy cały czas wzrasta. Całkowity dochód z licytacji przeznaczony jest na leczenie bydgoszczanki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mama kontra nowotwór. Potrzebna pomoc dla 31-letniej Sandry Gliszczyńskiej z Bydgoszczy - Gazeta Pomorska