Mała rzecz, która może uratować życie. W Bydgoszczy mamy 92 defibrylatory AED

Zobacz wideo: Rozbudowa szpitala Biziela w Bydgoszczy

- Człowiek, który jest nieprzytomny, nie ma oznak krążenia i nie oddycha prawidłowo lub nie ma w ogóle oddechu to człowiek, który ma z pewnością zatrzymanie krążenia i wymaga resuscytacji krążeniowo-oddechowej z użyciem defibrylatora AED - mówi Krzysztof Wiśniewski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy. - Wykonujemy resuscytację w algorytmie 30 uciśnięć klatki piersiowej : 2 oddechy ratownicze i tak w kółko.

Jak poprawnie użyć defibrylatora AED?

Nasz rozmówca podkreśla, świadkowie zdarzenia często błędnie interpretują agonalne westchnięcia jako prawidłowy oddech i nie podejmują RKO.

- Agonalne westchnięcia w ciągu pierwszych minut NZK występują u blisko 40% poszkodowanych. Opisywane są jako słabe oddechy, ciężkie, z wysiłkiem, przerywane westchnięcia i są wskazaniem do natychmiastowego RKO - zaznacza Krzysztof Wiśniewski.

Jak wyjaśnia ratownik medyczny z WSPR, defibrylator generuje impuls prądu dwufazowego i powoduje zresetowanie układu elektrycznego serca (zatrzymuje je), tak aby elektryka serca zaczęła pracować prawidłowo, a serce zaczęło poprawnie pracować. Wykonanie defibrylacji w ciągu 3 – 5 minut od utraty przytomności może skutkować przeżywalnością nawet do 70 proc.

Jak prawidłowo używać AED? Po włączeniu urządzenia, należy słuchać poleceń głosowych i graficznych. Następnie powinniśmy nakleić elektrody na odsłoniętą klatkę piersiową. Po naklejeniu elektrod następuje analiza rytmu.

- Jeśli po analizie pojawi się komunikat: "wyładowanie elektryczne wskazane", powinniśmy odsunąć się od poszkodowanego i wcisnąć przycisk "wstrząs". Podczas wyładowania nie wolno dotykać poszkodowanego! Po wyładowaniu natychmiast rozpocznij uciskanie klatki piersiowej oraz oddechy ratownicze - radzi Krzysztof Wiśniewski.

Jak dodaje, BLS (uciskanie klatki pierwsiowej) należy wykonywać do czasu automatycznego rozpoczęcia kolejnej analizy rytmu serca. Zazwyczaj będzie to czas około 2 min. Jeśli po analizie pojawi się komunikat: "wyładowanie elektryczne jest niewskazane", natychmiast powinniśmy rozpocząć uciskanie klatki piersiowej i oddechy ratownicze.

Defibrylatory w Bydgoszczy

W Bydgoszczy dostępne są 92 takie urządzenia. Zlokalizowane są m.in. w budynkach ratuszowych Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim, 26 przychodniach, Operze Nova, Sądzie Okręgowym, Komendzie Miejskiej Policji, hipermarketach: Auchan, Rondo, Decathlon, Leroy Merlin, a także w Multikinie, Porcie Lotniczym, budynkach ZUS oraz w firmach prywatnych tj. Remondis i KZŁ.

- Pierwsze defibrylatory w Bydgoszczy pojawiły się już w 2005 roku, dzięki fundacji Jerzego Owsiaka oraz programowi edukacyjnemu „Serce na start” przeznaczonemu dla dzieci i młodzieży oraz ich nauczycieli i wychowawców, dotyczący nauki pierwszej pomocy w sytuacjach zagrożenia życia - mówi Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy.

W 2013 roku Rada Osiedla Nowy Fordon, w porozumieniu z Radą Osiedli Nadwiślańskich i Radą Osiedla Stary Fordon, zakupiła 13 nowych defibrylatorów, które trafiły do fordońskich szkół oraz na wyposażenie dwóch patroli Straży Miejskiej

Dwa lata temu miasto zakupiło 18 takich urządzeń w ramach BBO. Te zostały zamontowane w różnych miejscach na Szwederowie. Kolejne dwa w ub. roku trafiły do kompleksu sportowego przy ul. Piwnika Ponurego oraz do pojazdu OSP Fordon.