Z trenerem bydgoskiego zespołu Sławomirem Malickim rozmawia Sławomir Ciara
<!** Image 2 alt="Image 160954" sub="Trener Sławomir Malicki (w środku) przed meczem udziela wskazówek Natalii Wolskiej. Po prawej stronie Szymon Kowalik, kierownik drużyny. Fot. Tadeusz Pawłowski">Czy druga lokata w tabeli grupy zachodniej zadawala Pana?
Mogliśmy zająć pierwsze miejsce, ale zdarzyło nam się kilka potknięć. Byliśmy faworytami meczu z LUMKS Tuszyn, ale ulegliśmy przed własną publicznością 0:1. W Koninie z rezerwami Medyka nie powinniśmy przegrać. Tymczasem zeszliśmy z boiska pokonani 0:2. Jednak nie ma, co rozpaczać, a należy cieszyć się z tego, co w jesiennej rundzie zdobyliśmy. Wywalczyliśmy w sumie siedem zwycięstw, przy dwóch porażkach. Zadowoleni jesteśmy, że utrzymujemy się w czołówce tabeli mając trzy punkty straty do lidera Rolnika Biedrzychowice/Głogówek i dwa przewagi nad LUMKS Tuszyn.
Z tabeli wynika, iż te trzy drużyny wiosną powinny rywalizować o ekstraligę...
Innej możliwości nie widzę. Pozostałe, oprócz rezerw Medyka Konin, nieco ustepują czołówce, ale mogą sprawić niejedną jeszcze niespodziankę. Uważam, że ostatniego słowa nie powiedziały: Ecoren Ziemia Lubińska, Victoria Sianów i Olimpia Szczecin. Nie skazywałbym na stracenie Polonii Poznań oraz MOSiR-u Sieradz. Zdecydowanym outsiderem są piłkarki Unii Opole.
<!** reklama>W jesiennej rundzie dziewczyny borykały się z plagą kontuzji.
Zdaję sobie z tego sprawę, że w żadnym meczu nie byłem w stanie wystawić optymalnego składu. Kontuzje: Eweliny Makowskiej, Agaty Stępień, Eweliny Balcewicz, Magdaleny Siekierskiej były tego przykładem. To nie wynikało ze złego przygotowania fizycznego, lecz z zadziorności, nieustępliwości, ambicji, nawet w dobrym słowa znaczeniu agresji piłkarek. Futbol jest przecież sportem kontaktowym.
A które zawodniczki i która formacja była najlepsza?
Wreszcie udało nam się uporządkować defensywę. Na środku zagrała Joanna Daleszczyk i ona kierowała całą obroną. Postęp też poczyniła bramkarka Daria Granowska.
Słabe punkty KKP Golden Goal?
Nieco więcej spodziewałem się po grze Karoliny Pancek i Oliwii Krauze. Ta ostatnia wzmocniła nasz zespół z Victorii Sianów i dopiero w ostatnim, wygranym spotkaniu z Rolnikiem 4:3 zademonstrowała futbol na jaki ją stać.
Za pośrednictwem „Expressu” chciałbym podziękować za pomoc i wsparcie naszej sponsorce Magdalenie Skoniecznej z firmy Max Sprint z Gniewkowa.
Dwa miesiące temu ciężko chorowałem. W trudnych chwilach nie opuściły mnie moje podopieczne i klubowi działacze.
I liga kobiet, zaległy mecz: Rolnik - Olimpia Szczecin 4:0.
Końcowa tabela rundy jesiennej
- Rolnik 9 24 31:7
- KKP Golden Goal 9 21 25:6
- LUMKS Tuszyn 9 19 19:7
- Medyk II Konin 9 18 32:5
- Ziemia Lubińska 9 13 9:12
- Victoria Sianów 9 9 17:23
- Olimpia Szczecin 9 9 7:11
- Polonia Poznań 9 7 8:13
- MOSiR Sieradz 9 5 6:26
- Unia Opole 9 1 1:45
Awans bez fanfar
Wałcz. Zwycięstwem w Pucharze Polski (finał na szczeblu regionalnym) nad Olimpią Szczecin 2:0 (2:0) piłkarki KKP Golden Goal zapewniły sobie awans do 1/8 finału. Bramki: Agata Stępień 36, Oliwia Krauze 38. - Działacze z Wielkopolskiego ZPN zlekceważyli dziewczyny, zapominając o wręczeniu nam pucharu. To śmieszne... - powiedział Sławomir Malicki, trener KKP. W ćwierćfinale bydgoszczanki – na wiosnę - spotkają się z Pragą Warszawa. (słac)