Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maestro Maksymiuk

Redakcja
O Jerzym Maksymiuku mówi się: „ekscentryczny”, „szalony”, „dziwny”. A były dyrektor MOK, Marek Stankiewicz, zapewniał nas kiedyś, że przecież maestro to dusza człowiek. W„Węgliszku” podobno zawsze zamawiał poncz...

O Jerzym Maksymiuku mówi się: „ekscentryczny”, „szalony”, „dziwny”. A były dyrektor MOK, Marek Stankiewicz, zapewniał nas kiedyś, że przecież maestro to dusza człowiek. W„Węgliszku” podobno zawsze zamawiał poncz...

<!** Image 2 align=none alt="Image 189968" >

Mistrz batuty i kompozytor wkrótce w ramach cyklu „Wielcy artyści w filharmonii” odwiedzi Bydgoszcz i wszyscy przekonamy się, jaki jest naprawdę. Koncert z jego udziałem Filharmonia Pomorska zaplanowała na 1 czerwca o godzinie 19.00. <!** reklama>

Jerzy Maksymiuk urodził się w 1936 r. w Grodnie. Studiował grę na fortepianie u Jerzego Lefelda, kompozycję u Piotra Perkowskiego i dyrygenturę u Bogusława Madeya w warszawskiej PWSM. Jest laureatem konkursów kompozytorskich im. G. Fitelberga oraz im. A. Malawskiego oraz Konkursu Pianistycznego im. I. J. Paderewskiego (I nagroda, Bydgoszcz 1961 r.).

Burza myśli

Przed kilkoma laty maestro udzielił nam krótkiego wywiadu. Do koncertu pozostało zaledwie parę godzin. Maksymiuk zamaszyście chodził po swojej garderobie. Był w koszuli, później jednak ją ściągnął i został w samym podkoszulku. Wachlował się ręcznikiem. Usiadł zaledwie na kilka minut, stale zraszał twarz wodą i rozciągał ramiona. To była jego rozgrzewka. Odpowiedzi na pytania przerywał licznymi dygresjami na tematy rozmaite.

To niesamowity człowiek, co potwierdza wielu dziennikarzy. Nie potrafi się skupić, ma burzę myśli, w czasie wywiadu przypomina sobie np., że komuś jest winien 1,50 zł i ta myśl go prześladuje. Chciałby się uspokoić, ale nie umie. Ma żal do doby, że jest równo podzielona na noc i dzień, bo jego życie to nieustanne rozedrganie. W wywiadzie dla „Gazety Olsztyńskiej” artysta powiedział: „Z okazji swoich urodzin postanowiłem, że muszę dobrze gospodarować czasem. W ciągu miesiąca grywam nawet dwanaście koncertów. A moja praca nie polega tylko na tym, że wychodzę, kłaniam się i dyryguję.(...) Urodziny to czas, żeby się zastanowić nad sobą. Mam już swoje lata i wiele wydarzeń za mną. Przyznam, że czasem odczuwam, że daję wiele koncertów. Jeżeli człowiek jest przeładowany, w pewnym momencie nie wytrzymuje i pęka”. 6.04.2012 r. maestro skończył 76 lat i zapowiedział porzucenie batuty dla kompozycji, choć muzykę tworzył przez całe życie, głównie dla filmu.

W Bydgoszczy orkiestra pod dyrekcją Jerzego Maksymiuka wykona Symfonię h-moll „Polonia” Paderewskiego. Nad tą wielką kompozycją Paderewski pracował kilka lat (1903-1907). Jest to muzyka inspirowana tematyką narodowo-patriotyczną. Przez wszystkie części symfonii przewija się motyw przemocy. Wykonana po raz pierwszy w 1908 r. w Bostonie, grana była niedługo potem w Londynie i Paryżu.

Dla mam i dla dzieci

Filharmonia Pomorska ma oczywiście dla melomanów także inne propozycje. Dziś, 25.05., o godz. 19.00 niespodzianka dla mam. Pieśni latynoskie i neapolitańskie, a także klasyczne hity zaśpiewa trzech tenorów: Tomasz Kuk, Adam Sobierajski, Adam Zdunikowski. Na czwartek, 31.05., na godz. 18.00 zaplanowano „Dzień dziecka w filharmonii”. Wystąpi kapela Trebunie-Tutki oraz Małe Trebunie-Tutki. 6.06. FP zaprasza na koncert z okazji święta Kujawsko-Pomorskiego.Wystąpi Zespół Pieśni i Tańca „Ziemia Bydgoska”. Bilety na wszystkie koncerty można kupić w kasie filharmonii oraz za pośrednictwem strony www.ebilet.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!