Czy kalmary w pomidorach lub mule w winie są w stanie zastąpić karpia czy szynkę? Wierzą w to organizatorzy Festiwalu Dań Wigilijnych i Świątecznych w Świeciu.
<!** Image 2 align=right alt="Image 38795" sub="Goście zachwycali się zarówno kuchnią tradycyjną, jak i nowinkami kulinarnymi z frutti di mare w roli głównej">W czwartkowe popołudnie osoby przybyłe na festiwal do Karczmy Świeckiej mogły nacieszyć nie tylko swoje podniebienia, ale również oczy. Wszystkie potrawy, fantazyjnie udekorowane, kusiły smakowitym wyglądem.
Raj dla smakoszy
- Wprawdzie do wigilii i świąt Bożego Narodzenia mamy jeszcze miesiąc, ale dzięki temu festiwalowi zamierzamy lepiej poznać gusta kulinarne mieszkańców Świecia. Chcemy sprawdzić, czy są gotowi na różnego rodzaju nowinki na świątecznym stole - mówi Maria Wacławik, jedna z organizatorek imprezy.
Restauratorzy ze Świecia przygotowali do degustacji dwa stoły: jeden z tradycyjnymi potrawami, a drugi z - jak to sami określili - „eksperymentalnymi”.
Na stole z daniami tradycyjnymi znalazły się, między innymi, zupa grzybowa z kluskami, karp faszerowany pieczarkami, pierogi z kapustą i grzybami, kluski z makiem i śledź w oleju. Przyrządzili je kucharze z Karczmy Świeckiej.
O zawrót głowy przyprawiały przeciętnego mieszkańca Świecia dania z drugiego, egzotycznego stołu.
- Znalazły się na nim owoce morza z basenu śródziemnomorskiego. Nawet w mniejszych miastach, takich jak Świecie, ludzie stopniowo przekonują się do tych potraw. Mamy nadzieję, że z roku na rok zainteresowanie nimi będzie coraz większe - uważa Maria Wacławik.Już same nazwy robiły wrażenie na mniej wyrobionych kulinarnie osobach. Mistrzowie kuchni z Hotelu Leśna przygotowali różyczki z wędzonego łososia z paluszkami krabowymi, tartinki z anchois, mule w winie z serem pleśniowym, kalmary w pomidorach oraz tatar z łososia z kawiorem i głakamolem.
Kalmary na wynos
Jak podkreślają organizatorzy festiwalu, coraz więcej mieszkańców Świecia zamawia potrawy wigilijne i świąteczne na wynos. Także te egzotyczne. Zamówienia trzeba jednak składać co najmniej dwa tygodnie wcześniej.
- Mamy nadzieję, że niektórzy przekonają się do bardziej wymyślnej kuchni i zechcą przyrządzać sami zaprezentowane dania. Wymaga to poświęcenia nieco czasu, ale na pewno doznania smakowe są tego warte - zachęca ze śmiechem Maria Wacławik.