Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasza życie na oddziale onkologii. Jest szansa, że jednak wróci do domu

pio
Do wakacji Łukasz Narewski wiódł spokojne życie. Teraz jego życie zamyka się na szpitalnym onkooddziale
Do wakacji Łukasz Narewski wiódł spokojne życie. Teraz jego życie zamyka się na szpitalnym onkooddziale nadesłane
Jeszcze latem rodzina wyjechała razem na wakacje. Po tych wakacjach zaczęło dziać się źle. 13-letni Łukasz zachorował na raka.

Normalna, kochająca się rodzina z Włocławka. Mama, tata, córka i dwóch synów. Życie płynęło spokojnie jeszcze latem 2019 roku. Jesienią zaczął się koszmar. Tyle, że na jawie.
Krótko po powrocie z wakacji Łukasza zaczął pobolewać brzuch. Coraz mocniej. Chłopiec czekał na wizytę u specjalisty. W międzyczasie postanowił odwiedzić babcię. Chciał u niej zostać na noc. - Wtedy bardzo go rozbolał brzuch, jeździło mu w tym brzuchu - wspomina pani Irena, babcia. - Do tego było widać, że wnuk chudnie w oczach. Postanowiłam zadzwonić po pogotowie, nie czekając na umówioną wcześniej konsultację.

Karetka do szpitala

I dobrze zrobiła. Karetka od razu zawiozła Łukasza do szpitala we Włocławku. Tutejsi lekarze uznali, że lepszą pomoc pacjentowi są w stanie zapewnić medycy w Bydgoszczy. Wkrótce nastolatek trafił na oddział w bydgoskim „Juraszu”. Był październik. Gdyby tamtego feralnego jesiennego dnia mały włocławianin nie wylądował w szpitalu, po 5 czy 6 godzinach mógłby już nie żyć.
Okazało się, że w brzuchu Łukasza pojawiło się - jak określili lekarze - ciało obce. Olbrzymie, bo o pojemności 2,5 litra. To chłoniak burkitta, atakujący głównie dzieci. Wyjątkowo perfidny rak. Potrafi ujawnić się w ciągu paru dni od zaatakowania małego organizmu.

Operacja nie wchodziła w grę. Jedynie leczenie farmakologiczne. Dzięki lekarstwom udało się. Guz zniknął. Rodzina nie ma jednak powodu do radości. - Pokazały się przerzuty, które są odporne na leki - dodaje babcia Łukasza.

Szansa nr 1 i nr 2

Chłoniak burkitta może pojawić się prawie we wszystkich narządach dzieci i młodzieży. Tak też się stało w przypadku chłopca z Włocławka.

Pojawiła się szansa nr 1. To terapia farmakologiczna, stworzona przez niemieckich onkologów. Narodowy Fundusz Zdrowia kosztów, związanych z tym leczeniem, nie pokrywa. Rodzina pacjenta sama musi zdobyć pieniądze. Koszt miesięcznej kuracji: 30 tysięcy złotych. Rodzice Łukasza uzbierali tę kwotę.
Efekty leczenia nie są jednak zadowalające. Szansa nr 2 to lekarstwo, jedna tabletka, za którą trzeba zapłacić 40 tys. zł. Mama i tata Łukasza nie mają takich środków. Żadna przeciętna polska rodzina by nie miała.- To dlatego prosimy o pomoc - zaznacza pani Irena. - Wstępnie mówi się o 100 tys. zł, potrzebnych na leczenie, a potem rehabilitację wnuka.

Łukasz Narewski jest m.in. podopiecznym fundacji „Zdążyć z pomocą” (link do strony: https://dzieciom.pl/podopieczni/37059). Można znaleźć opis jego choroby, wpisując w wyszukiwarkę „Łukasz Narewski” oraz „Zdążyć z pomocą”. Można także kierować wpłaty na konto: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”, Alior Bank S.A., nr rachunku: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994, tytułem - 37059 Narewski Łukasz darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

- Lekarze nie wybiegają w przyszłość - dodają krewni Łukasza. - Nie mówią nam, co może się stać. Skupiają się na teraźniejszości. Na tym, jak teraz ratować nasze dziecko.

Babcia kontynuuje: - Polska służba zdrowia jest krytykowana, ale na opiekę onkologiczną, biorąc pod uwagę przykład mojego wnuka, złego słowa nie powiem. Personel, aparatura, wyposażenie sal czy jedzenie - nie mam do nich zastrzeżeń.

2 mld zł solą w oku

Komentarz z internetu: - Byłoby lepiej, gdyby to nie rodziny pacjentów, ale państwo, płaciło za leczenie nie objęte refundacją NFZ. Gdyby 2 mld zł, które ma dostać Telewizja Polska, jednak przeznaczono na leczenie onkologiczne, rodziny chorych chociaż trochę by odetchnęły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Łukasza życie na oddziale onkologii. Jest szansa, że jednak wróci do domu - Gazeta Pomorska