https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Listonosz biedny, ale w goreteksie

Katarzyna Kaczór
Odcinek wypłaty może czasem spowodować wstrząs, ale pakiety rozrywkowe, sportowe i odzieżowe oferowane przez firmy bywają osłodą żywota niejednego pracownika.

Odcinek wypłaty może czasem spowodować wstrząs, ale pakiety rozrywkowe, sportowe i odzieżowe oferowane przez firmy bywają osłodą żywota niejednego pracownika.

<!** Image 3 align=right alt="Image 41321" sub="Częstym bonusem dla pracowników jest karnet na zajęcia fitness">Strażnika miejskiego ubiera firma. Przeznacza na to około 2 tysięcy złotych. Producent munduru wybierany jest na zasadzie przetargu. Wygrywa najtańsza opcja, ale nie znaczy to, że najgorsza. - Nie dostajemy przecież chińskich podkoszulków, kupionych na rynku - tłumaczy Jarosław Wolski, z bydgoskiej Straży Miejskiej. - Mamy mundury wykonane z wysokiej jakości materiałów. Maksymalny okres ich użytkowania to pięć lat.

Funkcjonariusz Straży Miejskiej, pan Jacek, od 10 lat przemierza Bydgoszcz w patrolu pieszym. Na zimę strażnicy ubierają dłuższe i cieplejsze kurtki. - Mamy też czapki uszatki, dostajemy ocieplacze do kurtek. Nosimy skórzane rękawice. Podobnie jest z butami - mają w dodatku kożuszek.

<!** reklama left>Municypalni mają obowiązek dbania o kondycję fizyczną. W ramach tego przykazu, kierownictwo stwarza możliwość korzystania z siłowni.

Kadra kierownicza straży oraz strażnicy funkcyjni, między innymi konwojenci, posiadają służbowe telefony komórkowe. Nie jest to jednak uznawane za bonus, a za normę.

Pracownicy Poczty Polskiej z „bonusów” są zadowoleni jak nikt. Odzież mają najwyższej klasy, bywają w kinie, teatrze, na basenie. - Ubrania roboczego nie dostaje każdy - mówi pan Zbigniew, bydgoski listonosz z kilkuletnim stażem pracy. - Trzeba mieć etat. Ja sobie już na mundur zapracowałem. Dwie kurtki, spodnie, buty, czapka, rękawiczki i skarpetki są bez zarzutu. To samo z zestawem letnim.

Średni czas używania czapki listonosza to 5 lat, krawata - 3 lata, paska do spodni - 4 lata, spodni letnich - rok, spodni ochronnych przeciwdeszczowych - cztery lata, a kurtki - 3 lata. Kurtka owa zasługuje na szczególną uwagę. To produkt wysokiej jakości wykony z goreteksu - materiału, który wydala pot na zewnątrz. - Przy takim trybie pracy nie może być mowy o poceniu się, o przegrzaniu albo o wyziębieniu organizmu - przekonuje Grażyna Nowak z Działu Informacji i Komunikacji Poczty Polskiej. - Dlatego zdecydowaliśmy się na produkt droższy, bo kosztuje trochę ponad 1000 zł, ale pewny.

Spodnie pana czy pani listonosz to koszt około 55 złotych, buty niskie - około 60 zł, buty wysokie ponad 100 zł, a skarpetki poczta kupiła za 4,15 zł od pary. I co ważne, po czasie eksploatacji, odzież przechodzi na własność pracownika.

Etatowcy poczty w Bydgoszczy mają do wyboru szeroki wachlarz imprez, które dotuje fundusz socjalny. - Zawody żużlowe - wymienia Bogdan Nierzwicki, pocztowy związkowiec. - Albo karnet na basen na jeden kwartał. Oferujemy wyjście do kina, teatru, jeżeli oczywiście są chętni. Do dwóch biletów możemy zrefundować. Nasi emeryci i renciści też nie są zostawieni na lodzie. Zapraszamy ich dwa razy w roku na spotkania. Zorganizowaliśmy im także wyjazd bezpłatny do Częstochowy i do Lichenia - tu była opłata, ale tylko 10 złotych. Firma dofinansowała też imprezy andrzejkowe - jedną w zajezdni MZK przy ul. Inowrocławskiej, a drugą w pubie przy ul. Piotra Skargi.

Policja więcej niż prezentów otrzymuje poleceń do wykonania. - Tak u nas jest - żartuje nadkomisarz Jacek Krawczyk, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji. - Raz w roku mamy do wykorzystania pulę 2 tys. złotych na uzupełnienie ewentualnych braków w umundurowaniu. Niektórzy z nas korzystają ze służbowego telefonu komórkowego. Możemy liczyć na dofinansowanie wakacji dla całej rodziny. Poza tym, szczęśliwcy otrzymują dodatkowe pieniądze z tzw. funduszu motywacyjnego.

Energetycy płacą mniej za energię. - Nasi pracownicy mają zniżkę 80 procentową, ale obowiązuje ona, jeżeli nie przekroczą 3000 kilowatogodzin w ciągu roku - mówi Arkadiusz Dobień, rzecznik prasowy ENEA SA. - Jeśli przekroczą, tracą zniżkę i płacą rachunki według normalnej stawki. Jeśli chodzi o telefony komórkowe, owszem, są pracownicy, którzy takowe dostają, ale proszę mi wierzyć, że limity rozmów są tak ostre, że na przykład ja sam musiałem sporo dopłacać do ogólnego rachunku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski