Głównym celem dyrektywy usługowej, przyjętej wczoraj ostatecznie przez Parlament Europejski, jest zniesienie barier w ponadgranicznym świadczeniu usług w Unii.
PE przyjął dyrektywę opracowywaną trzy lata z niewielkimi technicznymi zmianami. Prawdopodobnie w grudniu projekt będzie musiał być jeszcze zatwierdzony przez kraje członkowskie. Zacznie obowiązywać na początku 2010 roku. Polscy eurodeputowani różnią się w ocenach dyrektywy. Wszyscy jednak byli za jej przyjęciem w kształcie uzgodnionym w maju przez ministrów gospodarki krajów UE.
<!** reklama left>Małgorzata Handzlik (PO) z grupy Europejskiej Partii Ludowej i Europejskich Demokratów podkreślała w środę w Strasburgu „wymierne korzyści dla każdego obywatela”, wynikające z przyjęcia tej dyrektywy. Według niej, dokument ten „w zrównoważony sposób reprezentuje interesy usługodawców i usługobiorców”.
Dariusz Rosati (SdPl) zwrócił uwagę, że dyrektywa znosi wiele ograniczeń dotyczących otwierania przedsiębiorstw za granicą.
Według Konrada Szymańskiego (PiS) z Unii na Rzecz Europy Narodów, przyjęcie dyrektywy „nie pogorszy zasad funkcjonowania rynku usług”, choć - jak podkreślił - nie przyczyni się ona do zniesienia istotnych barier świadczenia usług w UE. Wskazał też na jej sprzeczne zapisy, które będzie musiał interpretować Trybunał Sprawiedliwości UE.
Podobne stanowisko w tej sprawie wyraziła Samoobrona. Zdaniem wiceministra gospodarki Marcina Korolca, „lepsza taka dyrektywa niż żadna”.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"