Lekkoatletyczne gwiazdy zapraszają na festiwal na Zawiszy

W poniedziałek o godz. 17.00 na stadionie Zawiszy odbędzie się XIV Europejski Festiwal Lekkoatletyczny Bydgoszcz Cup. Wstęp wolny.
Wczoraj odbyła się ostatnia konferencja prasowa z uczestnikami mityngu. Jego gwiazdą była m.in. Lolo Jones, która w Bydgoszczy pobiegnie na 100 m ppł. Jej rywalką będzie m.in. jej rodaczka, halowa mistrzyni świata z Sopotu (2014) Nia Ali.

- Cieszę się, że za trzecim razem udało mi się skorzystać z zaproszenia organizatorów - mówi Lolo Jones. - Poprzednio kontuzja i sprawy osobiste sprawiły, że nie pojawiłam się w Bydgoszczy. Występ na Zawiszy będzie moim pierwszym po zimowych igrzyskach olimpijskich w Soczi.
Dziennikarze dopytywali się czym różnią się przygotowania do uprawiania i startów w bobslejach - zawodniczka startowała w dwójce w lutym w Zimowych Igrzyskach w Soczi od startów na bieżni na płotkach.

- Najkrócej mówiąc do startu w bobslejach trening jest bardziej siłowy i biegam najwyżej 90 m, a na płotkach bardziej techniczny - biegamy do 300 m - mówiła Lolo Jones.
Dwukrotna mistrzyni świata w hali, olimpijka z Londynu była pod wrażeniem powitania w sobotę na lotnisku Okęcie przez bydgoską delegację, a serdeczne przyjęcie opisała na swoim profilu Facebooka. Spotkało się ono z ogromnym zainteresowaniem. Organizatorzy czekali również na jej rodaczkę Nia Ali, ale okazało się, że aktualna halowa mistrzyni świata (Sopot 2014) nie doleciała z Paryża.

- Okazało się, że paszport zawodniczka zostawiła w hotelu, a do Warszawy miała dotrzeć następnego dnia w niedzielę wieczorem - wyjaśniał Krzysztof Wolsztyński, dyrektor mityngu.
Szczęśliwy z udziału w mityngu w Bydgoszczy był Maksym Mazuryk (rek. życiowy - 5,88). Ukrainiec startuje na Zawiszy tylko dzięki szlachetnemu gestowi mistrza świata Pawła Wojciechowskiego, który pożyczy rywalowi tyczki.
- Na Ukrainie jak wiecie mamy trudną sytuację - mówił. - Wojsko zajęło lotnisko i dworzec w Doniecku gdzie mieszkam i już myślałem, że u Was nie wystartuję. Przez Dniepropietrowsk - Kijów i Rygę następnie samolotem okrężną drogą dotarłem do Polski. Osobnym połączeniem lotniczym miały dotrzeć tyczki, ale zaginęły. Dziękuję wszystkim Polakom, którzy mi pomogli, a w szczególności Pawłowi Wojciechowskiemu, że będę mógł tutaj wystartować.

Skok o tyczce mężczyzn rozgrywany przed trybuną A z udziałem 12 zawodników będzie obok płotków pań główną atrakcją festiwalu. Obok wspomnianych już Mazuryka i Wojciechowskiego zobaczymy całą krajową czołówkę z Łukaszem Michalskim (Zawisza) na czele oraz wicemistrza świata z 2011 roku Kubańczyka Lazaro Borgesa.

Emocjonująco zapowiada się również konkurs rzutu młotem mężczyzn z udziałem mistrza olimpijskiego Szymona Ziółkowskiego i jego następcy, najmłodszego mistrza świata w tej konkurencji Pawła Fajdka.
Na wysokim poziomie zapowiadają się sprinty kobiet z Martą Jeschke i Weroniką Wedler (Marika Popowicz - Zawisza leczy kontuzję - dop. aut.) oraz mężczyzn z Dariuszem Kuciem (Zawisza) w pojedynku m.in. Markiem Lewisem-Francisem (10,04, srebro na ME 2010).
Już od 16.00 przed trybuną B Zawiszy odbędzie się piknik, podczas którego sportowcy CWZS różnych dyscyplin zaprezentują swój sprzęt oraz pokazowe treningi.

Program minutowy

15.30 skok w dal kobiet, 17.00 otwarcie, 17.05 i 17.15 sztafety szkolne, 17.30 - 400 m ppł mężczyzn, 17.45 - 400 m ppł K, skok o tyczce M, 18.00 - 800 m M, 18.20 - 800 m K, 18.30 - młot M, 18.35 - 3000 m z przeszkodami imienia Bronisława Malinowskiego, 18.50 - 100 m K, 19.00 - 100 m M, 19.15 - 110 m ppł M, 19.30 - 100 m ppł im. Teresy Ciepłej, 19.50 - 4x100 m K, 20.00 - 4x100 m M.

Transmisja w TVP Sport w godz. 17.30 - 19.45.