https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatleci z pokorą przed igrzyskami w Rio

Marcin Lewandowski (z lewej) i Adam Kszczot - srebrny i złoty medalista w biegu na 800 m
Marcin Lewandowski (z lewej) i Adam Kszczot - srebrny i złoty medalista w biegu na 800 m
12 medali Polaków na mistrzostwach Europy w Amsterdamie budzi szacunek. Świętowania jednak nie ma, bo za 24 dni rozpoczyna się olimpiada w Brazylii

Kiedy 2 lata temu Polacy zdobyli na mistrzostwach Europy 12 medali (2, 5, 5) w Zurychu blask i chwała spadły na biało-czerwoną królową sportu.

Sukces z niedzieli pewnie będzie miał mniejsze echo w kraju, choć jest jeszcze większy niż poprzedni, Polacy zdobyli 12 medali - jeszcze więcej złotych, bo aż sześć i wygrali po raz pierwszy w ponad 50-letniej historii klasyfikację medalową! Echo będzie mniejsze, bo sukces został odniesiony w dniu zakończenia piłkarskiego Euro, a po drugie w roku olimpijskim najważniejsze są igrzyska.

Zapytaliśmy się zatem eksperta, wiceprezesa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, prezesa Stowarzyszenia Lekkoatletycznego WKS Zawisza oraz komentatora telewizyjnego Sebastiana Chmary, czy lekkoatleci po sukcesie na mistrzostwach Europy chodzą z głowami w „obłokach”.

- Sport uczy pokory - mówi Sebastian Chmara. - Mistrzostwa Europy były bardzo ważnym etapem przygotowań do igrzysk, do których pozostały raptem 24 dni. Ten start pozwoli zawodnikom i trenerom wyciągnąć wnioski na jakim są etapie przygotowań i co należy jeszcze poprawić. Cieszę się, że w Holandii pokazało się dużo młodych ludzi, którzy godnie zastępują naszych mistrzów. Obok Piotra Małachowskiego, Anity Włodarczyk, czy Pawła Fajdka pojawili się w trójskoku Karol Hoffmann, Anna Jagaciak-Michalska, w pchnięciu kulą Konrad Bukowiecki, czy Michał Haratyk, czy w rzucie młotem Wojciech Nowicki. To pokazuje, że szkolenie procentuje, a praca w klubach i związku idzie w dobrym kierunku.

Prezesa lekkoatletów Zawiszy nie wypada nie zapytać o ocenę występu zawodników sekcji, którą kieruje.

Marcin Lewandowski zdobył srebrny medal w biegu na 800 m. Zawodnik i jego trener wiedzą co robią. Działania są przemyślane, a praca poukładana o czym świadczy także złoty medal Angeliki Cichockiej, która także trenuje w grupie Tomasza Lewandowskiego (brata Marcina).

Na pewno więcej oczekiwaliśmy od Pawła Wojciechowskiego (7. miejsce - 5,30). Myślę, że limit pecha na wiatr, który ostatnio go prześladuje na mityngu na Wyspie Młyńskiej, mistrzostwach Polski i na mistrzostwach Europy już wyczerpał.

Sztafeta 4x100 m z Mariką Popowicz-Drapałą (7. miejsce) pokazała, że do najlepszych jeszcze trochę brakuje. Z kolei Dominik Bochenek, niestety miał pecha i startując w ulewie nie mógł pokazać swoich umiejętności i walczyć o minimum na Rio.

Polscy medaliści:

12 (6 złotych, 5 srebrnych, 1 brązowy) - 1 miejsce w klasyfikacji medalowej:
ZŁOCI: Anita Włodarczyk (rzut młotem), Robert Sobera (skok o tyczce), Piotr Małachowski (rzut dyskiem), Angelika Cichocka (1500 m), Paweł Fajdek (rzut młotem), Adam Kszczot (800 m)
SREBRNI: Karol Hoffmann (trójskok), Joanna Linkiewicz (400 m ppł), Michał Haratyk (pchnięcie kulą), Marcin Lewandowski (800 m), sztafeta 4x400 m - Łukasz Krawczuk, Kacper Kozłowski, Jakub Krzewina, Rafał Omelko
BRĄZOWY: Wojciech Nowicki (rzut młotem).

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski