Artiom Łaguta jeździ słabo. Na dodatek nie pali się do treningów. Dlatego podjęto decyzję, że w meczu z Unibaksem zastąpi go Wiktor Kułakow.
<!** Image 3 alt="Image 193399" sub="Czy Wiktor Kułakow pomoże Polonii pokonać Unibax? Gorzej od Łaguty z pewnością nie pojedzie... [Fot.: Michał Szmyd]">Artiom Łaguta miał być silnym ogniwem drugiej linii. Niestety, kompletnie zawodzi. Już raz stracił miejsce w składzie Polonii, ale zastępujący go w dwóch meczach Danił Iwanow nie pokazał niczego nadzwyczajnego (1 oczko w czterech biegach). <!** reklama>
Żadne pole mu nie pasuje
W niedzielę we Wrocławiu menedżer Robert Sawina postanowił znów zaufać Artiomowi Łagucie.
22-letni Rosjanin ponownie jednak rozczarował. Wziął udział w dwóch biegach i za każdym razem przyjeżdżał jako ostatni. Na nic zdała się nawet pomoc Sawiny, który oszczędził Łagucie jeden start z zewnętrznego pola (w 5 biegu z pola „C” pojechał jako rezerwa zwykła Szymon Woźniak) i dał mu szansę pokazania się z pierwszej bramki startowej (8 wyścig).
„Po co mam trenować?”
Fatalny występ w meczu, to jedno. Gorzej, że Łaguta to leń, który nic nie robi, aby poprawić swoją formę. Świadczą o tym wydarzenia z minionego piątku. Tego dnia menedżer polonistów zaplanował próbne jazdy w Gnieźnie. Łaguta, który był w tym czasie w Bydgoszczy, nie chciał jednak trenować.
- A po co mam przyjeżdżać? - miał ponoć powiedzieć żużlowiec.
Te słowa mocno zdenerwowały opiekuna naszych żużlowców, ale we Wrocławiu musiał jeszcze desygnować Rosjanina do boju. Dlaczego? Bo miejsce Artioma mogą zająć tylko zawodnicy z odpowiednio wysoką Kalkulowaną Średnią Meczową, czyli Australijczyk Nick Morris, Brytyjczyk Josh Auty lub Rosjanin Wiktor Kułakow. Żadnego z nich w Polsce akurat nie było.
Kandydatura juniora (np. Karola Jóźwika) w ogóle odpada, bo wtedy Polonia nie osiągnęłaby wymaganego, dolnego KSM dla drużyny (34 punkty).
W bydgoskim obozie mają już dość Łaguty. Wczoraj zapadła decyzja, że 22-latek nie pojedzie w niedzielnych derbach z Unibaksem Toruń (godz. 18.00, transmisja w radiu PiK).
W lidze rosyjskiej błysnął formą
Zastąpi go Wiktor Kułakow, który w ostatnim meczu ligowym Oktiabrskij - SK Saławat (38:55) zdobył dla zwycięzców 14 punktów i 2 bonusy w sześciu startach. 17-letni Rosjanin ma wziąć udział w czwartkowych zawodach Pomorskiej Ligi Młodzieżowej w Gdańsku i piątkowym treningu na Sportowej.
- Kułakow nie gwarantuje może oszałamiającego wyniku, ale najważniejsze, że chce słuchać i się rozwijać. Z takimi zawodnikami lubię pracować. Poza tym, nawet jeżeli w meczu będzie zawodził, zawsze może zastąpić go Woźniak lub Curyło. To zaprocentuje w przyszłości - tłumaczył wczoraj „Expressowi” Robert Sawina.
Kasa też się liczy
Roszada w składzie pozwoli także podreperować stan klubowej kasy. Łaguta za sam przyjazd na mecz inkasuje bowiem 3-4 tys. zł. Kułakow jest dużo tańszy, nie tylko od rodaka, ale też od Morrisa i Auty’ego.