Kto zbuduje autostradę

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na wykonawców budowy odcinka autostrady A1 między Grudziądzem a Toruniem.

Został on podzielony na cztery fragmenty: Nowe Marzy-Grudziądz, Grudziądz-Lisewo, Lisewo-Lubicz i Lubicz-Czerniewice. Termin składania ofert przez potencjalnych wykonawców upływa 15 listopada.

Wszystkie fragmenty mają być oddane w ciągu 22 miesięcy od podpisania umowy. Do tego czasu nie wlicza się okresu zimowego, czyli między 15 grudnia a 15 marca. GDDKiA chce, by autostrada między Grudziądzem a Toruniem była gotowa do końca 2010 roku.

<!** reklama>Ministerstwo Transportu, któremu podlega Generalna Dyrekcja, zdecydowało się na ogłoszenie przetargu, chociaż niedawno przegrało rozprawę przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Ten zdecydował, że nadal obowiązuje koncesja na budowę tego odcinka autostrady, posiadana od 10 lat przez firmę Gdańsk Transport Company. Na początku tego roku minister transportu Jerzy Polaszek uznał, że ona wygasła. GTC się z tym nie zgodziło, oddało sprawę do sądu i wygrało.

Minister Polaszek zapowiedział złożenie skargi kasacyjnej na decyzję WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego. I podtrzymał zapowiedź, że grudziądzko-toruńskim odcinkiem A1 zajmie się państwo. Efektem tego są przetargi na budowę jego fragmentów. GTC też zapowiada, że nie złoży broni. Chce budować ten odcinek A1. W przeciwnym razie będzie domagało się od państwa wysokiego odszkodowania.

Do sprawy A1 wkrótce na łamach wrócimy.