Krajowa Izba Odwoławcza nie rozstrzygnęła sporu spółki Remondis z urzędem
KIO uznała, że nie ma odpowiednich kompetencji, aby unieważnić przetarg na odbiór odpadów. Decyzję będzie musiał podjąć prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Bydgoska spółka Remondis - o czym informowaliśmy - złożyła do Krajowej Izby Odwoławczej protest przeciwko specyfikacji nieograniczonego przetargu, ogłoszonego przez miasto. Dotyczył on odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości. Remondis oskarżył miasto o naruszenie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych.
W piątek KIO wydało swoje orzeczenie.
<!** reklama>
- Jesteśmy zakłopotani, ponieważ cała Polska czekała na rozstrzygnięcie tej sprawy, a precedensowego werdyktu nie było - mówi Grzegorz Hoppe, prezes Remondisu.
- KIO uznało, że nie ma uprawnień do tego, by ocenić niektóre elementy naszej skargi. We wniosku bowiem wykazaliśmy, że miasto wskazało tylko jednego odbiorcę śmieci, ProNaturę. W województwie są aż 4 regionalne instalacje do składowania odpadów komunalnych.
Zgodnie ze wskazaniem KIO, Remondis może się jeszcze odwołać do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.
- UOKiK już prowadzi postępowanie wyjaśniające - zdradza Grzegorz Hoppe. - Dlatego złożymy skargę do prezesa urzędu zamówień. Szkoda, że spór nie został rozstrzygnięty, sprawa byłaby czysta.
W przyszłym tygodniu (18 bm.) firmy, które będą chciały wziąć udział w przetargu, złożą swoje oferty. Komisja wybierze te propozycje, które uzna za najlepsze. Czy jednak one rzeczywiście zaczną wywozić miejskie nieczystości, nie wiadomo. Decyzję o tym, czy wyłanianie wykonawcy odbyło się zgodnie z prawem, podejmie szef Urzędu Zamówień Publicznych.
WAŻNE DATY
• Nowe przepisy ustawy wejdą w życie 1 lipca.
• Do końca kwietnia właściciele nieruchomości muszą zadeklarować, czy będą segregować odpady, czy nie.
• 15 sierpnia to termin pierwszych wpłat za wywóz śmieci
na konto Urzędu Miasta.
