https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Były wójt Białych Błot skazany. Sąd ukarał Macieja K. dwoma latami więzienia

Maciej Czerniak
Maciej K. prowadzony przez policję na salę sądową. Były wójt został uznany winnym szeregu przestępstw
Maciej K. prowadzony przez policję na salę sądową. Były wójt został uznany winnym szeregu przestępstw Tomasz Czachorowski/zdjęcie archiwalne
Wyrok sądu, jaki zapadł wobec Macieja K., jest nieprawomocny. Historia zarzutów utworzenia systemu "prowizji" od środków publicznych sięga 2017 roku, kiedy to ówczesny wójt Białych Błot został zatrzymany i aresztowany.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uznał Macieja K. za winnego zarzucanych mu przestępstw i skazał na dwa lata pozbawienia wolności. Były wójt zdążył już spędzić za kratami pięć miesięcy, kiedy w 2017 roku został aresztowany, więc ten czas będzie zaliczony na poczet kary. Wyrok, jak się dowiadujemy, nie jest jeszcze prawomocny.

K. był wójtem Białych Błot od 2014 roku. Zastąpił na tym stanowisku Katarzynę Kirstein-Piotrowską, która po raz pierwszy objęła urząd wójta Białych Błot w 2002 roku. Został zatrzymany po trzech latach sprawowania swojego urzędu. Dowody, które prokuratura zgromadziła na jego temat, wskazywały na liczne przekroczenia prawa, jakich miał się dopuszczać jako wójt.

System prowizji wójta

Najbardziej jaskrawym przykładem bezprawnych działań byłego wójta było wprowadzenie w urzędzie specyficznego systemu opłat od dodatkowych zleceń i nagród przyznawanych pracownikom.

- Chodzi o nadużywanie uprawnień w celu osiągania korzyści majątkowych - wyjaśniała prokurator Adamska-Okońska. - Ujawniono między innymi stworzony przez wójta system pobierania swoistego rodzaju prowizji od środków publicznych, które były wypłacane urzędnikom między innymi z tytułu otrzymywanych przez nich nagród i zawieranych umów.

Proceder trwał od 2015 do 2017 roku. Łącznie aktem oskarżenia objętych zostało dziesięć przestępstw. Sąd uznał, że Maciej K. po prostu wymagał od własnych pracowników, by przekazywali mu część pieniędzy, jakie otrzymywali w ramach dodatkowych wynagrodzeń. Inne zarzuty dotyczyły machinacji przy dwóch przetargach gminnych, w tym na usuwanie odpadów z terenów podlegających UG w Białych Błotach.

Wpływ na przetargi

Na pierwszym posiedzeniu w sądzie, na które Maciej K. został doprowadzony w asyście policji, zwracał się do obecnych na sali rozpraw: - Szanowni państwo, powiem jedną rzecz - mówił Maciej K.

- Zrobiono mi przesłuchanie w moim domu. Następnie zawieziono mnie do komendy wojewódzkiej - opowiadał K. - Tam dowiedziałem się, że jestem zatrzymany. Ale w kajdankach zabrano mnie już z domu. Nie miałem świadomości... jedna pani zapytała, czy chcę skorzystać z adwokata, powiadomić rodzinę, najbliższych. Powiedziałem: Po co? Przecież dzisiaj będę wychodził, więc po co ich niepokoić? Dopiero u prokuratora się okazało, że to nie jest jeden dzień - relacjonował wójt.

Śledztwo pod nadzorem prokuratury prowadzili policjanci z Wydziału Zwalczania Przestępczości Gospodarczej (z tak zwanego wydziału PG) Komendy Wojewódzkiej Policji. Jedno z przestępstw, ustalonych w toku postępowania, później przypisanych Maciejowi K., dotyczyło przetargu na zakup ciągnika rolniczego przez gminę. W wyniku utrudniania realizacji procedury zamówienia publicznego urząd miał nabyć maszynę po zawyżonej cenie (strata wyniosła ponad 50 tys. zł). Kolejny czyn to, między innymi przywłaszczenie 3,5 tys. zł, które miały być przeznaczone na organizację części uroczystości z okazji święta gminy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski