Kto, Polonia czy Lotos, wykorzysta zastępstwo?

W gdańskiej ekipie zabraknie Piotra Świderskiego i Łotysza Maksima Bogdanowsa. Bydgoszczanie będą musieli radzić sobie bez Tomasza Gapińskiego.

<!** Image 2 alt="Image 188494" sub="Nicki Pedersen po upadku w Toruniu / Fot.: Łukasz Trzeszczkowski">Przed nami 3. kolejka Enea Ekstraligi, ale Polonia dopiero po raz drugi pojawi się na torze. Wszystko dlatego, że ubiegłotygodniowy mecz w Częstochowie storpedowała aura (nowy termin to 29 kwietnia). Przypomnijmy, że na inaugurację nasi żużlowcy pokonali u siebie Falubaz 52:38.

Dwóch nieobecnych

Lotos, który w 1. kolejce wygrał na własnym torze z Marmą Rzeszów 51:39, a tydzień temu wyraźnie poległ w Toruniu 27:63, ma sporo problemów kadrowych.

<!** reklama>Wiadomo, że w niedzielę nie pojedzie Maksim Bogdanows, który tego samego dnia musi reprezentować Łotwę w rundzie kwalifikacyjnej Drużynowego Pucharu Świata. To spore osłabienie, bo w spotkaniu z „Żurawiami” Bogdanows zdobył 7 oczek i bonus w sześciu startach. Jutro jego miejsce zajmie Kamil Brzozowski lub Renat Gafurow (większe szanse ma Rosjanin).

Przesądzona jest także absencja Piotra Świderskiego. 29-latek wciąż nie może dojść do pełni sił po karambolu z końca poprzedniego sezonu, w którym doznał skomplikowanego złamania nogi. W tym przypadku stosowane będzie zastępstwo zawodnika. W meczu z Marmą okazało się to dobrym posunięciem, bo żużlowcy startujący za „Świdra” zdobyli 8 oczek w czterech wyścigach.

Co z Nickim?

O ile nieobecność Bogdanowsa i Świderskiego może nie być aż tak odczuwalna, o tyle ewentualna słabsza postawa Nickiego Pedersena spędza gdańszczanom sen z powiek. Duńczyk to lider Lotosu: z Marmą zdobył 16, a w Toruniu 12 punktów. Problem w tym, że prześladuje go ostatnio pech. 3-krotny indywidualny mistrz świata upadał w Auckland oraz dwóch meczach ligowych w Polsce. Na „Motoarenie” poobijał się na tak bardzo, że musiał zrezygnować ze startu w wyścigu nominowanym. Najbardziej ucierpiała prawa stopa, a więc ta, którą zawodnik trzyma w haku i którą steruje motocyklem na łukach. Pedersen przez cały tydzień odpoczywał, a jutro ma pojechać w specjalnym stabilizatorze.

Z „Gapą” lepiej, ale...

Swoje problemy ma też Polonia. W Trójmieście zabraknie Tomasza Gapińskiego, który poobijał się w meczu z Falubazem Zielona Góra. Kapitan naszej drużyny przechodzi wprawdzie intensywne zabiegi rehabilitacyjne, ale jego start w niedzielnym meczu jest wykluczony. Jak się dowiedzieliśmy, „Gapy” może zabraknąć także w zaległym pojedynku w Częstochowie oraz w spotkaniu na własnym torze w Azotami Tarnów (6 maja).

Absencja Gapińskiego zmusza trenera Jacka Woźniaka (tymczasowo prowadzi zespół w miejsce zwolnionego Jerzego Kanclerza) do skorzystania jutro z przepisu o zastępstwie zawodnika.

Początek meczu o godz. 14.30, transmisja w radiu PiK.