Napisałem, że zadowala mnie wyjaśnienie, że wiele z zagranicznych podróży służyło głównie podtrzymaniu stosunków pomiędzy zaprzyjaźnionymi miastami. Przyjaciół mieć warto, nawet jeśli z przyjaźni nie wynikają od razu korzyści materialne. A nie da się utrzymać przyjaźni bez odwiedzin.
Teraz, gdy czytam, że cały Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki przez cały 2017 rok wysłał za granicę dwóch urzędników na dwa wyjazdy i że niewiele częściej podróżowali za granicę pracownicy dużych miejskich spółek, to wcale nie odczuwam zadowolenia z tego, że mamy bardzo oszczędnych szefów w tych firmach. Raczej czuję obawę, czy ograniczając kontakty, aby nie zaczniemy odstawać do Europy. Oszczędność to dobra cechy, jeśli nie przechodzi w skąpstwo. A w tym wypadku w grę pewnie wchodzi też lęk, że gdy pracownicy zaczną częściej wyjeżdżać, to ktoś to wygrzebie i zaczną się kłopoty.
kliknij i przeczytaj komentowany artykuł
Niedziela bez handlu. Jakie są tego skutki? źródło: Dzień Dobry TVN/x-news