MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kto nie jeździ, ten zacznie odstawać - o zagranicznych delegacjach bydgoskich urzędników i pracowników miejskich spółek

Jarosław Reszka
Jarosław Reszka
Inni też inwestują w podtrzymanie przyjaźni z Bydgoszczą. Na zdjęciu: chińska delegacja z Ningbo witana na bydgoskim lotnisku
Inni też inwestują w podtrzymanie przyjaźni z Bydgoszczą. Na zdjęciu: chińska delegacja z Ningbo witana na bydgoskim lotnisku Tomasz Czachorowski
Trzy tygodnie temu, gdy „Express” napisał o delegacjach zagranicznych urzędników ratusza, w tym prezydenta i jego zastępców, w felietonie wyraziłem mało popularną opinię.

Napisałem, że zadowala mnie wyjaśnienie, że wiele z zagranicznych podróży służyło głównie podtrzymaniu stosunków pomiędzy zaprzyjaźnionymi miastami. Przyjaciół mieć warto, nawet jeśli z przyjaźni nie wynikają od razu korzyści materialne. A nie da się utrzymać przyjaźni bez odwiedzin.

Teraz, gdy czytam, że cały Kujawsko-Pomorski Urząd Wojewódzki przez cały 2017 rok wysłał za granicę dwóch urzędników na dwa wyjazdy i że niewiele częściej podróżowali za granicę pracownicy dużych miejskich spółek, to wcale nie odczuwam zadowolenia z tego, że mamy bardzo oszczędnych szefów w tych firmach. Raczej czuję obawę, czy ograniczając kontakty, aby nie zaczniemy odstawać do Europy. Oszczędność to dobra cechy, jeśli nie przechodzi w skąpstwo. A w tym wypadku w grę pewnie wchodzi też lęk, że gdy pracownicy zaczną częściej wyjeżdżać, to ktoś to wygrzebie i zaczną się kłopoty.

kliknij i przeczytaj komentowany artykuł

Niedziela bez handlu. Jakie są tego skutki? źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo