Lata dzień powinniśmy poznać nazwiska kolejnych koszykarek, które mają wzmocnić ekipę Artego.
- Jesteśmy bardzo blisko przedłużenia umów z Anną Bekasiewicz i Darxią Morris - powiedział wczoraj „Expressowi” Jarosław Kotewicz, menedżer zespołu. - W tej chwili wspólnie z trenerem na „rynku” szukamy zawodniczek na pozycje jeden-dwa oraz numer 5. Ponieważ nie wystąpimy w Eurolidze, możemy zatrudnić jeszcze jedną Amerykankę. Mamy również oferty z Europy, ale zawodniczki zza oceanu są znacznie tańsze - dodał nasz rozmówca.
W innych klubach sytuacja kadrowa jest bardzo zróżnicowana. Niektóre, jak na przykład Wisła Kraków (pisaliśmy już o tym wcześniej) niemal zamknęła skład. W innych trwa głucha cisza, poświęcona przede wszystkim na zbieranie budżetu.
Przy okazji chcemy przypomnieć, że wiele wskazuje na to, iż w sezonie 2015/2016 na parkietach ekstraklasy ostatecznie rywalizować będzie 14 zespołów - w tym dwoje spadkowiczów - Widzew Łódź i Basket Gdynia.
I właśnie tym klubom warto dziś poświęcić nieco więcej miejsca. W Łodzi dają sobie czas do 15 lipca, kiedy to mija termin zgłoszeń do Tauron Basket Ligi Kobiet. Na razie prowadzone są rozmowy ze sponsorami i władzami miasta w sprawie finansowania drużyny. Kierownictwo klubu chce zatrzymać trenera Piotra Rozwadowskiego oraz trzon polskiej ekipy z poprzedniego sezonu. Chodzi tu o takie nazwiska jak Lidia Niedzielska, Katarzyna Kenig, Alicja Bednarek, Roksana Schmidt, Wiktoria Zapert, Beata Paranowska i Ewelina Okonek.
Zgoła odmienna sytuacja panuje na Wybrzeżu. Po kilkuletniej zapaści finansowej, wygląda na to, że w kasie Basketu Gdynia znalazło się sporo pieniędzy, skoro klub było stać na bodaj najbardziej spektakularny dotąd transfer w TBLK - pozyskanie najlepszej polskiej koszykarki ostatnich lat Agnieszki Bibrzyckiej (Fenerbahce Stambuł) w „pakiecie” z jej siostrą Magdaleną (z MKK Siedlce). Kolejną krajową zawodniczką, która wzmocniła Basket jest Aneta Kotnis (poprzednio AZS UMCS Lublin, pozycja nr 4, śr. 6,6 pkt i 5,6 zb.).