Dziennikarze Redakcji Regionalnej „Expressu” podpowiadają swoje typy, ale to w ręce Czytelników kładziemy wybór bydgoszczanina, który najbardziej zasłużył się dla miasta.
<!** Image 2 align=right alt="Image 105971" sub="Maciej Grześkowiak (z lewej) i (z prawej) Krzysztof Wolsztyński (na zdjęciu w towarzystwie naszego znakomitego biegacza, Marka Plawgi) Fot. Tadeusz Nadolski">Organizatorka bardzo prestiżowego konkursu literacko-plastycznego „Bydgoszcz piórem i pędzlem malowana”, niestrudzona animatorka nauki uczniów i ich opiekunów podstaw pomocy przedmedycznej - Barbara Boniek, skromna nauczycielka z Opławca, została laureatką naszego plebiscytu na Bydgoszczanina Roku 2007. Dziś chcemy Państwa zaprosić do wspólnej zabawy w wytypowanie mieszkańca miasta, który miał znaczący wpływ na jego życie w roku minionym. Dziennikarze Redakcji Regionalnej „Expressu” podpowiadają kilka nazwisk, ale jest to przegląd całkowicie subiektywny i niezobowiązujący. Mamy nadzieję, że nasi Czytelnicy, znakomicie wyczuleni na puls życia Bydgoszczy, przedstawią nam swoich kandydatów (ze wszystkich dziedzin aktywności publicznej - nauki, kultury, polityki, sportu itd.) i aktywnie będą na nich głosować. Prosimy pamiętać tylko o jednej zasadzie - należy przedstawić jakieś odnoszące się wyłącznie do wydarzeń z 2008 roku zdarzenia. Nie bierzemy pod uwagę „całokształtu” działalności!
Coś się dzieje w mieście
<!** Image 3 align=right alt="Image 105971" sub="Ekspozycja malarstwa Jana Kaji i Jacka Solińskiego w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej.Od lewej autorzy wystawy, obok ambasador Suchocka Fot. Archiwum">Maciej Grześkowiak. Wiceprezydent Bydgoszczy, odpowiedzialny, m.in., za jej promocję. Wiecznie niezadowoleni narzekają na „serialową” promocję, więc dostaną już latem wspaniale zapowiadający się festiwal smooth jazzu na Wyspie Młyńskiej. A w roku 2008? Bydgoszcz w telewizji na śniadanie, Bydgoszcz w scenariuszu drugiego popularnego serialu, na plakatach, billboardach. Dzięki pomysłom Macieja Grześkowiaka zaczęło się mówić o nas w Polsce.
Teresa Wądzińska. Aktorka. Zaangażowana w 2008 roku z sukcesem w wiele artystycznych przedsięwzięć, także pod szyldem Klubu Środowisk Twórczych działających przy MOK. Pani Teresa uczestniczy w biesiadach czytelniczych. Poezją, muzyką i konferansjerką oplotła, m.in. pokazy mody, koncerty, spektakle. Przy bydgoskim „Lotniku” rozkręca Teatr Różnych Form „Tszóstka”. Współpracuje z Towarzystwem Polsko-Włoskim. Swój czas poświęcała także na zajęcia z aktorstwa w Państwowym Zespole Szkół Muzycznych im. Artura Rubinsteina. Ostatnio zaś zachęcała do spotkania z postacią Jana Kiepury, podczas koncertu w Ostromecku. Nie szuka rozgłosu, działa, robi swoje.(kb)
<!** reklama>Bydgoszcz stolicą
Krzysztof Wolsztyński. Menedżer sportowy. Lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata Juniorów z pewnością były jego największym osiągnięciem - sprawował funkcję dyrektora generalnego imprezy. 10 tysięcy widzów dziennie na koronie zmodernizowanego stadionu, 57 milionów osób oglądających bydgoskie wydarzenie w telewizji. To robi wrażenie. Jednak na sukces pracował od kilku lat. Gdy tylko został prezesem Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki, za cel postawił sobie, by uczynić Bydgoszcz stolicą lekkiej atletyki. I to się udało. Był organizatorem wielu innych imprez, między innymi, Młodzieżowych Mistrzostw Europy, Superligi Pucharu Europy, europejskich festiwali lekkoatletycznych. W 2005 roku został wicepresem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Obecnie ubiega się o fotel szefa związku. Chce zmienić jego wizerunek. Ma zamiar wykorzystać doświadczenia zdobyte na naszym „podwórku”. Bydgoszczanie powinni trzymać kciuki za tak sprawnego organizatora.(sit)
Ma talent!
<!** Image 4 align=right alt="Image 105971" sub="Ewa Lewandowska - za sprawą programu „Mam talent”, w finale którego się znalazła - o niedowidzącej śpiewaczce z Bydgoszczy usłyszała cała Polska
Fot. Archiwum">Ewa Lewandowska. Niedowidząca 25-letnia śpiewaczka, finalistka hitowego (zakończonego w grudniu 2008) programu TVN „Mam talent”. Swoim głosem powaliła na kolana prawie całą Polskę, która pozwoliła jej na dojście do czołówki największego telewizyjnego show ostatnich czasów. Mimo że w konkursie nie zdobyła głównej nagrody, jest jego wielką wygraną - osiągnęła swój cel, jakim było pokazanie podobnym do niej, że warto wyjść z domu i walczyć o swoje marzenia. Dla wielu stała się wzorem do naśladowania. Jej znaki rozpoznawcze to powalający sopran spinto i długie blond włosy. Występuje na koncertach i festiwalach, zdobywa solidne muzyczne wykształcenie. Jeszcze nieraz o niej usłyszymy.(ko)
Nasi w Watykanie
Jan Kaja i Jacek Soliński. Dwa tygodnie temu przedstawili swoje prace w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej. Wystawę, na którą składa się z 40 prac malarskich, można podziwiać w Watykanie do końca stycznia. Jednymi z najpiękniejszych i najbardziej wartościowych dzieł Galerii Autorskiej są jej wydawnictwa. Albumy, tomiki wierszy i prozy. To książki artystyczne, w których ważne jest nie tylko słowo, ale i jego plastyczna oraz edytorska oprawa. Albumy biograficzne Galerii Autorskiej były wielokrotnie nagradzane. W 2008 wydawnictwo „Rytm światła”, prezentujące dorobek artystyczny Krzysztofa Candera, wyróżnione zostało „Strzałą Łuczniczki”, prestiżową nagrodą przyznawaną przez prezydenta Bydgoszczy literatom i wydawcom. Warto dodać, że ostatnie tomiki wierszy Krzysztofa Solińskiego „aż po kroki słów”, Jarosława Jakubowskiego „Wszyscy obecni” i ks. Franciszka Kameckiego „Podsłuchiwanie siebie” cieszyły się niemałym uznaniem czytelników. Galeria Autorska ma jeszcze jeden wielki atut: konsekwentnie, od prawie 30 lat, promuje bydgoskich twórców, im służy w imię sztuki.(haw)
Prosimy o wypełnienie kuponu drukowanego w papierowym wydaniu Expressu i nadesłanie go (lub przyniesienie) pod adresem redakcji. W głosowaniu (zakończymy je w... piątek, 13 lutego) biorą udział tylko oryginalne, wycięte z gazety, kupony. Ci z Państwa, którzy chcą wziąć udział w losowaniu nagród, proszeni są o podanie także swoich danych osobowych.