MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Księgowemu błękit w głowie

Redakcja
Karnawał bez Niesiołowskiego byłby smutniejszy, a nowy rok bez wieczoru z Gershwinem... po prostu sobie tego nie wyobrażamy. Zapraszamy na dwa świetne koncerty do Filharmonii Pomorskiej!

Karnawał bez Niesiołowskiego byłby smutniejszy, a nowy rok bez wieczoru z Gershwinem... po prostu sobie tego nie wyobrażamy. Zapraszamy na dwa świetne koncerty do Filharmonii Pomorskiej!

<!** Image 2 align=none alt="Image 184039" sub="10 lutego Jerzy Salwarowski poprowadzi koncert pt. „Błękitna rapsodia”. Fot. : Filharmonia Pomorska">

Na pierwszy ogień (8 lutego, godz. 19) - Maciej Niesiołowski, mistrz batuty i humoru, którego lubimy nie tylko za osobowość, ale również za to, że swoją piękniejszą połową uczynił rodowitą bydgoszczankę, skrzypaczkę Magdalenę Rezler. Panią tę kojarzymy również z wybitnym tatą, Arnoldem Rezlerem, który w 1945 roku został dyrektorem programowym Rozgłośni Polskiego Radia w Bydgoszczy i założył tam orkiestrę symfoniczną. Państwo Niesiołowscy zawitają do nas 8 lutego. Zaprezentują się w przepięknym repertuarze, m.in. usłyszymy wykonane wspólnie z Orkiestrą Kameralną Capella Bydgostiensis utwory Mozarta, Wieniawskiego, Zarzyckiego, Bairda. Bilety (20 złotych) czekają w kasie oraz na www.ebilet.pl. Kolejna dawka emocji czeka melomanów 10 lutego podczas koncertu w całości poświęconemu wielkiemu Gerhwinowi.

Król jazzu

Jego muzyka jest równie elektryzująca jak życiorys! Współcześni kompozytorowi mówili, że jako wesołek zachował smutną duszę Rosjanina. Tak, Rosjanina, ponieważ George Gershwin, a właściwie Jacob Gershowitz, pochodził z rodziny żydowskiej, która wyemigrowała z Sankt Petersburga do Nowego Jorku. Tam przyszły król jazzu urodził się w 1898 roku. Ojciec widziałby Georga za biurkiem, w księgowości. Nadzieje muzyczne pokładał zaś papa w starszym synu Israelu. Z księgowości nic nie wyszło.

<!** reklama>George zatrudnił się, wbrew woli ojca, jako song plugger, czyli muzyk grający piosenki na fortepianie. Wielka sława przyszła w roku 1920, gdy George miał zaledwie 22 lata. Wtedy to piosenkarz Al Jolson nagrał utwór Gershwina „Swanee”. Nagranie sprzedało się w milionach egzemplarzy! W roku 1924 narodziła się zaś „Błękitna rapsodia”, która była odpowiedzią na pragnienie Gershwina, by muzykę poważną zmieszać z amerykańską muzyką ludową i z czarnymi rytmami. To był szok dla słuchaczy i dla recenzentów!

Życie krótkie, ale intensywne

Kariera nie miała trwać długo... W wieku 38 lat artystę zaczęły nękać zawroty głowy. To był zaawansowany guz mózgu... Muzyk zapadł w śpiączkę. Przeprowadzono operację, lecz kompozytor nie odzyskał przytomności. Zmarł 11 lipca 1937 roku.

Koncert „Błękitna rapsodia” odbędzie się 10 lutego o godz. 19. Orkiestrę Symfoniczną FP poprowadzi Jerzy Salwarowski, przy fortepianie Hubert Salwarowski. Przypominamy także o najbliższym, 18 stycznia, celtyckim wieczorze w filharmonii. Informacje o koncercie: www.filharmonia.bydgoszcz.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!