Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książka musi być gruba

Marta Pudrzyńska
O tym, jak czytają mieszkańcy Świecia i jakie książki lubi ona sama, a także o planach Miejskiej Biblioteki Publicznej na ten rok rozmawiamy z jej kierowniczką, Beatą Szymańską.

O tym, jak czytają mieszkańcy Świecia i jakie książki lubi ona sama, a także o planach Miejskiej Biblioteki Publicznej na ten rok rozmawiamy z jej kierowniczką, Beatą Szymańską.

<!** Image 2 align=none alt="Image 185306" sub="fot. Marta Pudrzyńska">Z pewnością podsumowaliście już czytelnictwo w 2011 roku. Jak wyglądają statystyki?

Sprawozdania zostały sporządzone, więc z przyjemnością można stwierdzić, że czytelnictwo nam rośnie, i to zarówno jeżeli chodzi o liczbę czytelników, jak i liczbę wypożyczonych książek. Może nie jest to spektakularny wzrost, niemniej zauważalny i daje nadzieję, że ten pozytywny trend będzie się rozwijał. Tym bardziej, że biblioteki oferują coraz więcej atrakcji i starają się na różne sposoby przyciągnąć nowych czytelników.

Jakie plany ma na ten rok Miejska Biblioteka Publiczna w Świeciu?

Plany, jak co roku, mamy bogate i będziemy starali się je realizować. W dużej mierze są one związane z wizytami literatów, więc choćby ze względy na terminy, które trzeba jeszcze zgrać, nie mogę podać konkretnych informacji. Pewne jest, że w najbliższym czasie przeprowadzimy zajęcia dla dzieci w czasie ferii (i w wakacje też), konkurs fotograficzny, kurs komputerowy dla seniorów oraz Dzień Ojca z Biblioteką.

Ostatnio głośno jest w naszym mieście o planach budowy nowej siedziby biblioteki. Pewnie Pani i pracownicy już nie możecie się doczekać...

Oczywiście, ogromnie cieszymy się z tej wiadomości, i to nie tylko my, czyli pracownicy. Otrzymujemy też mnóstwo pozytywnych głosów od czytelników, którzy również czekają na nowy budynek biblioteki.

Jakie książki lubi Pani czytać najbardziej?

Żartobliwie odpowiem, że grube. Lubię tomiszcza, które obiecują mi dużo czytania, gęstą od wydarzeń fabułę i bohaterów, z którymi zdążę się zżyć. Choć krótkie formy literackie potrafię docenić za celność i zwięzłość wypowiedzi, jednak naprawdę przyjemność dają mi „cegły”.

Ma Pani ulubionego autora?

Nie, ponieważ zbyt dużo jest dobrych pisarzy, by przywiązywać się do jednego lub nawet kilku. Lubię sobie urozmaicać lektury, jednak zawsze z przyjemnością wracam do twórczości Johna Irvinga, naszego klasyka Bolesława Prusa, czy też z zupełnie innej beczki - Doris Lessing. A z książek, o których ostatnio głośno, gorąco polecam trylogię „Millennium” Stiega Larssona.<!** reklama>

Co poza czytaniem książek sprawia Pani największą przyjemność?

Lubię moją pracę i całe szczęście, bo praca, której się nie lubi to męczarnia. Lubię ruch, np. taniec, pływanie, spacery, bo oprócz tego, że to zdrowe, to jeszcze pozwala się wyładować - spalić złe emocje i stresy, które potrafią zatruć życie. Lubię dobre jedzenie, ale nie tylko konsumować. Radość sprawiają mi błogie miny tych, dla których sama gotuję. Lubię odpoczywać, bo wiem, że to czas dla mnie, na który solidnie zapracowałam. No i wreszcie moja rodzina, która nie darowałaby mi, gdybym nie wspomniała o niej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!