- W piątek zatrzymany został ksiądz z jednej z gdyńskich parafii. Usłyszał zarzuty. Mężczyzna miał doprowadzać do tzw. innych czynności seksualnych nastolatka poniżej 15 roku życia, natomiast wobec osoby nieletniej - jednak powyżej 15 roku życia - dopuszczać się miał molestowania poprzez nadużycie stosunku zależności - tłumaczy prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W piątek, przed sądem przesłuchiwani byli molestowani chłopcy. Wobec zatrzymanego prokurator wniósł o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Jak się dowiedzieliśmy, w sobotę sąd zastosował wobec 38-latka aresztowanie tymczasowe na okres 3 miesięcy.
Znamy też okoliczności czynów, jakich dopuścić się miał aresztowany. Mężczyzna miał doprowadzać do tzw. innych czynności seksualnych nastolatka poniżej 15 roku życia miał w okresie (od czerwca do 5 lipca), natomiast wobec nieletniego powyżej 15 roku życia - dopuszczać się molestowania poprzez nadużycie stosunku zależności (od lutego do 5 lipca). Obu przestępstw - według śledczych - 38-latek dokonywał w Gdyni i w trakcie pobytu na obozie w Bieszczadach.
- Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i złożył wyjaśnienia - relacjonuje prok. Grażyna Wawryniuk.
Za molestowanie grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, natomiast za obcowanie płciowe (lub inną czynność seksualną) z małoletnim poniżej lat 15 grozi kara od lat 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
źródło:TVN24