https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Rutkowski: Trzy hipotezy zaginięcia Remigiusza Baczyńskiego

tob, patriot24.net
Poszukiwania Remigiusza Baczyńskiego trwają od początku stycznia tego roku. Policja i agenci Krzysztofa Rutkowskiego prowadzą poszukiwanie nie tylko w Toruniu, ale również na terenie całej województwa kujawsko-pomorskiego.
Poszukiwania Remigiusza Baczyńskiego trwają od początku stycznia tego roku. Policja i agenci Krzysztofa Rutkowskiego prowadzą poszukiwanie nie tylko w Toruniu, ale również na terenie całej województwa kujawsko-pomorskiego. Archiwum Nowości
Ekipa dochodzeniowa Krzysztofa Rutkowskiego zawęziła listę hipotez do trzech najbardziej prawdopodobnych. Poszukiwania prowadzone są w całym województwie kujawsko-pomorskim ze szczególnym uwzględnieniem Torunia i Bydgoszczy.

Dotąd zgłaszane ekipie Rutkowskiego tropy wiodły też do Skierniewic (sprawdzone; bez potwierdzenia), jednego z klubów w Bydgoszczy (sprawdzone; bez potwierdzenia), a także do Galerii Copernicus w Toruniu.

- Wykluczyliśmy by był w Galerii Copernicus w Toruniu. Analizujemy sprawę krwi, której ślady odnaleziono na ulicy Partyzantów- tłumaczy agent Rutkowskiego portalowi patriot24,net, który relacjonuje wszystkie akcje detektywa.

Zobacz także: Zaginiecie Remka. Trop wiedzie na Drzymały.

Policyjni płetwonurkowie kolejny już raz podjęli próbę odnalezienia Remigiusza Baczyńskiego i przeszukali Wisłę w okolicach tarasu widokowego na lewobrzeżu.

Policyjni płetwonurkowie przeszukali Wisłę. Wciąż bez wieści...

Nadal niewyjaśnionym elementem jest miejsce ostatniego logowania się telefonu zaginionego. Jasne jest, że widziany był po raz ostatni około północy z 30 na 31 grudnia 2016 roku. Podobnie jak to, że jego telefon działał jeszcze do godziny 3:00.

- Wciąż nie ma precyzyjnego określenia tego ostatniego miejsca. Obszar, który brany jest pod uwagę, obejmuje około km kwadratowego w obrębie rzeki Wisły i terenów przylegających- tłumaczy agent Rutkowskiego.

Przypomina, że 29-letni Remigiusz mierzy 180 cm wzrostu, waży ok. 100 kg. Był ubrany w czarną, zimową kurtkę z kapturem, na klatce mały, niewyraźny napis „Alaska”, granatowe spodnie, buty sportowe do kostek, bez marki z białą podeszwą. Granatowa bluza i czerwony T-shirt z białym logo. Miał ze sobą kluczyki z zieloną smyczą piwa Lech, czarny portfel z dowodem, prawo jazdy, a także telefon komórkowy, czarny, marki Meizu Note 3 oraz sporą ilość gotówki, podobno w kopercie. Znalazły się tylko klucze bez smyczy. Leżały na ławce w punkcie widokowym na Kępie Bazarowej

Zobacz także: Poszukiwania Remka w "Interwencji" Polsatu

Co zrobił Remigiusz Baczyński po wyjściu z klubu Lizard King?

Agenci Krzysztofa Rutkowskiego biorą w tej chwili trzy hipotezy:

  1. Remigiusz Baczyński znalazł się w rzece. mógł to być nieszczęśliwy wypadek spowodowany dużą ilością wypitego alkoholu, bo planów samobójczych nie miał.
  2. Poszedł w lasy poligonu wojskowego, przylegające do tego rejonu. Tam mógł zmarznąć lub w przypływie nieokreślonych emocji powiesić się.
  3. Mógł też upozorować swoje zaginięcie i z tamtego rejonu udać się w bezpieczne miejsce by z nieznanych dotąd przyczyn porzucić dotychczasowe życie i rozpocząć je w nowym miejscu.

- Moi ludzie wykonują intensywne działania by zawęzić zakres tych hipotez - powiedział wczoraj detektyw serwisowi patriot24.net

Polecamy: Jak dobrze znasz Toruń? [QUIZ FOTOGRAFICZNY]

W czwartek na toruńskich Kluczykach można było zobaczyć latający parowóz. Zgadza się, mamy styczeń - do 1 kwietnia jeszcze daleko. To była jak najbardziej poważna akcja, zorganizowana przez toruńskie Stowarzyszenie Przyjaciół Kolei i Zabytków Techniki W powietrze wzbił się doskonale naszym Czytelnikom znany zabytkowy parowóz TKh z 1905 roku. 26-tonowa maszyna została przy pomocy dźwigu przeniesiona ze ślepego toru na inny, skąd będzie ją można przetoczyć pod dach lokomotywowni, gdzie lokomotywę czeka konserwacja.

Latająca lokomotywa na Kluczykach [ZDJĘCIA]

Komentarze 53

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
ollo
Klucze były znalezione w punkcie widokowym? Bylem tam dzis z kolegą. Tam jest kamera i kto wie czy tylko jedna. Byc może zarejestrowała kto te klucze zostawił. Sugerowałbym sprawdzenie tego tropu jeżeli nie zostało to zrobione dotychczas
M
MB
Mogło tak być, można postawić mnóstwo przecież hipotez. Jak również i taka, że zasnął gdzieś na ławce na mrozie, ktoś wracając z baletów zauważył go, przeszukał, okradł, nie wezwał policji ani karetki i wrzucił go do wody, a klucze zaczepione o ławkę oderwały się. Niech Pan Remigiusz się już znajdzie, najgorsza dla rodziny i bliskich jest niepewność...
M
MB
Wersja trzecia raczej do kosza, bo kto pijany i zmęczony po imprezie wpada na pomysł "rozpoczynania nowego życia"?
D
Dosc
Królu drogi.Bawi Cie robienie zametu wokol swojej osoby.Teraz znalezli sie tacy ktorzy zamiast swira i zwyklego cpunka biora Cie za jasnowidza.Dziwie sie,ze nikt jeszcze z Toba nie zrobil porzadku,ale chyba czas najwyzszy bo zaczynasz mnie wkurzac.
k
koleinka
Oczywiscie jest to wszystko pod wielka niewiadoma...Niestety.
Zapewne sporo osob trzecich przyczynilo sie do tego zaginiecia. Nie da sie tego juz odwrocic. Trzeba tylko wyciagac wnioski.
Alkohol, nieodpowiednie towarzystwo, slaby charakter, znieczulica spoleczna itd. to wszystko powinno nas nauczyc, aby nie postepowac podobnie lub tak samo. Ani sami, ani jako znajomi. Sama zostalam wyproszona kiedys z klubu. Cale moje towarzystwo ( 8 osob!) wyszko od razu za mna! To sa przyjaciele.
A podobno Polacy, to taki wierzacy i religijny narod :(
d
discoman
co robi pijany, wyrzucony gościu z dyskoteki, idzie i szuka kolejnego klubu by bawić się dalej, a kasa była. Być może szedł dalej do dyskoteki Stars lub chciał wrócić to tego klubu na bydgoskim, gdzie wcześniej się bawił, może tam jakieś towarzystwo jeszcze zostało, a co było po drodze nie wiadomo, może napad rabunkowy, zaczepka. Trzeba by spytać znajomych jakie lokale odwiedzał, jaka muzyka i klimat mu pasowały.
j
ja
ja panu wierze. Niech pan pomoże odnaleźć Remka. Proszę się nie przejmować głupimi docinkami.
x
xxx
To nie psychopata - to zwykły, sfrustrowany tępy troll. Zobacz jego komentarze pod innymi artykułami w "Nowościach" np. "Na co skarżą się więźniowie",
G
Gosia
Każdy uważa go za psychopate, jednak uważam, że on dużo wie. Szkoda, że nikt nie sprawdził tego co pidal, tylko zwyczajnie olał. Jak widać lepiej snuc teorie o krzakach, chaszczach i zaniku pamięci. Wszyscy pokazują jak sa bardzo naiwni i po prostu nie znają życia. To co pisze król jest dla mnie najbardziej wiarygodne
A
Antek50
Dlaczego Króla wyzywacie od debili?...A może on Sam chce coś przekazać?...Czemu go straszycie policją?, Nie ma podstaw aby go policja ścigała, nic takiego nie pisał, każdy może pisać co chce. Myślę, że warto go słuchać, nie straszyć, a może coś wniesie do sprawy. A co do Remka...Moim zdaniem z Lizard Kinga poszedł prosto po linii prostej na bulwar, vis a vis hotelu Ibis, pewnie chciał iść pieszo do domu, tam na ul. Popiełuszki został napadnięty, albo przez nieznanych sprawców, albo gości z ochrony, lub kogoś z klubu kto widział, że ma kasę, pewnie się rzucał to dostał kosą w brzuch. Zabrali kasę, telefon, a jego wrzucili do Wisły. Może wracali przez most i położyli klucze, aby upozorować samobójstwo. Nie sądzę, że Remek szedł przez most, bo po jakiego kija. Druga hipoteza to miał dosyć obecnego życia, może narzeczona mu truła o ślubie, bachorze itp, chłop miał dosyć i zwiał. Jak to mówią : rzucił wszystko i pojechał w Bieszczady. Albo go rzeka wyrzuci albo w końcu się odezwie. To tyle.
O
Ola
Komu o show chodzi???Ty cos wiesz!!!!czemu sie nie przyznasz co zrobiles lub widziales???
N
Nattt
Z podziwu to nie wyjdziesz jak cie zlapia i będziesz wtedy tez pajacowal ale w pierdlu zapisz się do cyrku i tam blaznuj ty to się nadajesz jedynie do pchania karuzeli swiat jest pelen psycholi jednak to prawda bo królem to napewno nie jestes a jak juz to wszystkich pajacow co najwyżej
x
x
"ja to myślałem"... Nie żartuj - chyba tych Twoich błazenad rodem ze wstępu do psychologii nie nazywasz myśleniem...?
M
Mala mi
Nie wszyscy muszą Ci wierzyć, spokojnie. Ty to widziałeś? To było na tarasie widokowym na Majdanach czy przy hotelu na Popiełuszki?
K
Król
ja to myślałem że im chodzi o znalezienie ciała, teraz głupi się zorientowałem że im o Show chodzi. Ja to teraz z zemsty kombinuje co tu zrobić żeby tego ciała już nigdy nie znaleźli. Teraz to już będę wiedział jak z takimi się postępuje. A ja głupi z żalu że rodzina cierpi bo nie ma ciała zacząłem pomagać. Ale mnie sprowadzili na Ziemię ja to z podziwu to nie mogę wyjść.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski