Przypomnijmy, że Parlament Europejski zatwierdził w głosowaniu pakt migracyjny. Przeciwko głosowały trzy kraje: Polska, Słowacja i Węgry.
Tusk: - Polska nie przyjmie z tytułu paktu migracyjnego żadnych migrantów
Uruchomienie mechanizmu tzw. dobrowolnej solidarności - zapisane w rozporządzeniu ws. zarządzania migracją i azylem - będzie oznaczać rozlokowanie co roku co najmniej 30 tys. osób. Kraje członkowskie będą mogły alternatywnie zapłacić 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę lub wziąć udział w operacjach na granicach zewnętrznych Unii.
Polska ma przynajmniej początkowo być na nieco innych zasadach. - Polska nie przyjmie z tytułu paktu migracyjnego żadnych migrantów - zapewnił we wtorek po posiedzeniu Rady Ministrów premier Donald Tusk. Dodał, że Polska przyjęła setki tys. migrantów w związku z wojną rosyjsko-ukraińską oraz dziesiątki tys. migrantów z Białorusi.
Kosma Złotowski: - Pakiet nie rozwiązuje problemu migracji
Politycy bliżej prawej strony mają jednak obawy, że z biegiem czasu podejście Unii Europejskiej do obecnych ustaleń w sprawie Polski zostanie zmienione. Ponadto Kosma Złotowski ma uwagi co do obecnego planu.
- Obecny plan z jednej strony rozwiązuje na jakiś czas problem krajów południowych, które nie radzą sobie z tą ilością ludzi. Z drugiej strony pakiet ma "obdarzyć kłopotem kraje", w których takiego napływu przybyszów z Bliskiego Wschodu i krajów Afryki nie ma - komentował europoseł PiS na antenie TV Republika.
Zdaniem europosła, przesiedleńcy będą mogli jednak w każdej chwili wyjechać do kraju sąsiedniego, choćby do Niemiec, jeśli tylko wyrażą taką wolę. - I na tym polega głupota tego rozwiązania. Poza tym, że chwilowo ulżymy Włochom, Grekom czy Hiszpanom, pakiet nie rozwiązuje problemu migracji - przyznał Kosma Złotowski.
