Koronowscy harcerze uczcili rocznicę Powstania Warszawskiego

Jeszcze nie umilkły echa pamiętnej lipcowej wyprawy na Rajd Grunwaldzki - podczas tegorocznej edycji trasa VII należała do Hufca ZHP Koronowo. Patrol złożony z 14 KDH Po Prostu i 8 KDH Człapy, dowodzony brawurowo przez Sonię Nowogórską i Kamila Krause, wywalczył na niej Wielki Puchar. W nocy na Kopcu Jagiełły odbyło się natomiast Ogniobranie dla tysiąca harcerzy z całej Polski, także przygotowane przez ekipę niezmordowanej druhny Soni, uhonorowanej podczas zlotu odznaką instruktorską Wspólnoty Drużyn Grunwaldzkich, między innymi za propagowanie tradycji bitwy z Krzyżakami pod Koronowem. I na tuszyńskich polach podczas cysterskiego festynu nie zabrakło jak zawsze harcerskiego obozowiska.
Bardzo ważna data
1 sierpnia to dla całego Hufca co roku kolejna bardzo ważna data.
- Od 1985 roku, czyli równo od trzydziestu lat, organizujemy z mniejszym lub większym rozmachem obchody rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego - mówi hm Włodzimierz Domek.
Nie inaczej było i tym razem. Wszystkie drużyny wzięły udział w zbiórce alarmowej. Już o godz. 16 harcerze zainaugurowali akcję „SMS pamięci”, wysyłając wiadomość o treści „Stop! Godzina W! Chwała bohaterom! Przekaż dalej - Hufiec ZHP Koronowo”.
Zdjęcia z tamtych dni
- W tym roku spróbowaliśmy rekonstruować wydarzenia i zdjęcia z tamtych 63 dni, które można oglądać w Muzeum Powstania Warszawskiego. Może nie do końca wyszło nam tak, jak chcieliśmy, ale i tak dzieciaki były wspaniałe, a za rok na pewno to powtórzymy!
Punktualnie o siedemnastej w Koronowie zawyły syreny (niestety niewiele osób przystanęło, żeby tym drobnym przecież gestem dać dowód pamięci o wybuchu Powstania Warszawskiego...), kilka minut później swoje Przyrzeczenie Harcerskie złożył dh Karol Rutkowski, a potem było już ognisko, połączone z próbą znalezienia odpowiedzi na pytania, między innymi, o sens Powstania czy też bycia patriotą w dzisiejszych czasach.