Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronowo: Lokalni rzemieślnicy odbudowali 5-tonowe koło nasiębierne. To unikat w skali kraju, a nawet Europy

Redakcja
W ubiegły piątek 5-tonowe koło nasiębierne o średnicy 9 metrów zostało zamontowane. Operacja była bardzo skomplikowana i potrwała kilka godzin.
W ubiegły piątek 5-tonowe koło nasiębierne o średnicy 9 metrów zostało zamontowane. Operacja była bardzo skomplikowana i potrwała kilka godzin. Adam Lewandowski
Dzięki prywatnemu inwestorowi zabytkowy młyn w Koronowie został odrestaurowany. W przyszłym roku powstanie obok niego restauracja.

Diabelski Młyn - tak nazywany jest zabytkowy budynek, stojący przy ul. Nakielskiej w Koronowie - został zbudowany w połowie XIX wieku. Początkowo pracowało w nim trzech młynarzy, ale już przed II wojną światową zatrudnionych było w nim około 20 osób. Młyn dosyć szybko rozpoczął ponowną produkcję po wojnie, jednak czasy prosperity nie trwały zbyt długo. Od lat zabytkowy budynek systematycznie niszczał.

Drugie życie zabytku

Trzy lata temu młyn trafił w ręce rodziny Pankowskich. - Pod okiem konserwatora zabytków rozpoczęliśmy remont budynku. Okazało się, że jest on w fatalnym stanie technicznym. Trzeba go było rozebrać do fundamentów. Do odbudowy młyna w 90 procentach użyliśmy cegieł odzyskanych w trakcie rozbiórki - tłumaczy Mariusz Borys, pełnomocnik inwestora.

PRZECZYTAJ:Koronowscy rzemieślnicy nie poszli na skróty [DZIELNICOWYM OKIEM]

Nowi właściciele zapragnęli, aby młyn nie tylko odzyskał dawny blask, ale także na nowo zaczął działać. W tym celu konieczne było odbudowanie koła nasiębiernego. Nie było łatwo znaleźć fachowców, którzy podjęliby się tego zadania. Ostatecznie tego wyzwania podjęli się miejscowi rzemieślnicy: Kamil Kulczyk z koronowskiej kuźni Ornatus i stolarz Rafał Kwiatkowski z Wierzchucina Królewskiego.

- Koło waży blisko 5 ton, ma średnicę 9 m i jest wykonane z drewna oraz stali. Zostało zamontowane za pomocą 80-tonowego dźwigu w ostatni piątek. To bardzo skomplikowana operacja. Wymagała niebywałej precyzji i trwała kilka godzin. To prawdopodobnie jedyne działające koło nasiębierne w Polsce, być może także w Europie - podkreśla Mariusz Borys.

Będzie restauracja

Inwestorzy chcą wybudować przy młynie restaurację - będzie ciekawa pod względem architektonicznym. Powstanie na moście nad strumieniem (Salnica), który zasila młyn.

Pankowscy mają już w ręku pozwolenie na budowę. - Planujemy, że budynek stanie do końca tego roku, a działalność rozpoczniemy wiosną przyszłego roku - mówi Mariusz Borys. - W restauracji będziemy serwować tradycyjne lokalne potrawy. Pewne jest, że mąkę będziemy produkować we własnym zakresie - zapewnia pełnomocnik inwestora. Goście restauracji będą mogli na specjalnych pokazach zobaczyć, jak działa młyn.

Jak podoba Ci się ta renowacja?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!