„Rzeczpospolita” dotarła do sprawozdania Centralnego Bura Antykorupcyjnego za ubiegły rok. Jest w nim poruszona kwestia między innymi zakupów dokonywanych przez Ministerstwo Zdrowia podczas pandemii koronawirusa.
„Ustawa antycovidowa, która pozwala rządowi na zakup sprzętu medycznego z wolnej ręki, przyciągnęła masę nieuczciwych lub nieprzejrzystych firm. Centralne Biuro Antykorupcyjne miało zastrzeżenia do połowy potencjalnych kontrahentów Ministerstwa Zdrowia” – napisała gazeta.
Media od początku pandemii, która rozpoczęła się w Polsce na początku 2020 roku, dotarły tylko do dwóch transakcji, które wzbudziły kontrowersje i miały w sobie nieprawidłowości. Chodzi o zakup tysięcy maseczek z Chin, które miały sfałszowane certyfikaty jakości od znajomego ówczesnego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, a także niezrealizowana transakcja zakupu respiratorów od handlarza bronią.
Z raportu CBA wynika, że skala nieprawidłowości w tej sferze była znacznie większa. CBA zweryfikowało 152 oferty, które wpłynęły do Ministerstwa Zdrowia.
"Najwięcej zgłoszeń odnotowano w okresie marzec-maj, w kolejnych miesiącach dynamika ta wyraźnie spadła. W ponad połowie przypadków wydano opinię negatywną lub wskazano na zastrzeżenia dotyczące bądź samego podmiotu, bądź złożonej oferty" - podkreślono w raporcie.
Oprócz tego CBA skontrolowało potencjalnych kontrahentów Agencji Rezerw Materiałowych, czyli obecnej Państwowej Agencji Rezerw Strategicznych, na prośbę Michała Kuczmierowskiego, prezesa tej Agencji.
Służba zweryfikowała 45 potencjalnych kontrahentów. 4 z nich zaopiniowano negatywnie, a wobec 10 sformułowano zastrzeżenia.
Obostrzenia dla niezaszczepionych czy lockdown? Wariant Delt...
