Wraz z początkiem roku akademickiego na ulicach tworzą się coraz dłuższe korki. Przez miasto w szczycie jedzie się zaledwie z prędkością 32 km/h.
Bydgoszcz w rankingu prędkości największych miast nie wypadła najgorzej, ale i tak zmotoryzowani mieszkańcy poruszają się niewiele szybciej od rowerzystów.
- Po Bydgoszczy najszybciej jedzie się we wczesnych godzinach porannych - mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl, który prowadzi badania. - Około godziny 6 średnie prędkości pojazdów oscylują wokół 40 km/h. Podobne wartości (ok. 37 km/h) osiągają kierowcy, poruszając się po godzinie 22. W ciągu dnia jeździ się już znacznie wolniej. W godzinach porannego szczytu, czyli ok. 8.00 prędkościomierze nie przekraczają 36 km/h. Między godz. 10 a 14 pojazdy poruszają się ze średnią prędkością 35 km/h. Potem następuje spadek - zaczynają się popołudniowe godziny szczytu, które trwają od 16 do 18. W tym czasie średnia prędkość samochodu wynosi 32 km/h.
<!** reklama>
Dla bydgoszczan oznacza to, że jazda pomiędzy skrajnymi dzielnicami (Mariampol od Osowej Góry dzielą na przykład 23 kilometry) w takim tempie zajmie prawie godzinę. I to przy założeniu, że na trasie nie natrafimy na wypadek lub kolizję.
Zatkane arterie
Gdzie jest najgorzej? - Najwięcej czasu zajmuje obecnie wjazd do miasta aleją Jana Pawła II - ocenia Mariusz Ruzel, kierowca PKS-u. - Teraz drogowcy budują tam buspas, co wiąże się z kolejnymi utrudnieniami. Zatory tworzą się popołudniami już od wiaduktu Wojska Polskiego. Po przejechaniu ronda Toruńskiego, niestety, dalej trzeba odstać swoje na moście Pomorskim. Zjeżdżając z Górnego Tarasu, prawie zawsze wjedzie się w zakorkowaną ulicę. W ślimaczym tempie posuwa się sznur pojazdów na Kujawskiej i Planu 6-letniego. Piękna też się często zatyka. Lepiej bywa na Stromej, ale ta ulica jest w fatalnym stanie.
Będzie lepiej?
W centrum korki tworzą się, między innymi, na 3 Maja, Fordońskiej przed rondem Fordońskim, Kamiennej od Artyleryjskiej do Gajowej. Bardzo powoli kierowcy poruszają się także ulicą Nakielską oraz Grunwaldzką na Osowej Górze. Do 15 minut można stracić na przejeździe kolejowym na ul. Inwalidów.
Ze względu na długi czas przejazdu al. Jana Pawła II drogowcy budują tam buspas. Analizują także możliwość przebudowy torowiska na moście Pomorskim i rondach Toruńskim i Fordońskim, tak by mogły nim poruszać się także autobusy. - Z jakimikolwiek decyzjami wstrzymamy się na pewno do otwarcia Trasy Uniwersyteckiej. Nie ukrywam, że liczymy bardzo na to, że pozwoli ona zredukować ruch na Jana Pawła II, Wyszyńskiego, Kujawskiej, Bernardyńskiej i 3 Maja. To niemal pewne. Nie wiemy tylko, jak znacznie usprawni to ruch w Śródmieściu - mówi Krzysztof Kosiedowski. Zgodnie z deklaracjami drogowców nowa arteria ma zostać otwarta 1 grudnia.
