Młody polityk wydał oświadczenie, w którym napisał:
„Pragnę także przeprosić wszystkie osoby, które poczuły się nim urażone, w tym moich kontrkandydatów. Nie było to moją intencją. Moim celem było zwrócenie uwagi na kwestię rozdziału państwa i Kościoła”.
PRZECZYTAJ:[WYBORY 2015] Odwróconym krzyżem walczy o senatorski fotel