Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec dykty na słupie

Michał Sitarek
Zarząd dróg i plastyk miasta nie będą się godzić na umieszczanie reklam na dyktach przy słupach. Na nowych latarniach montowane są specjalne ramiona na plakaty.

Zarząd dróg i plastyk miasta nie będą się godzić na umieszczanie reklam na dyktach przy słupach. Na nowych latarniach montowane są specjalne ramiona na plakaty.

- Mam wrażenie, że miasto nic nie robi z ulotkami i reklamami, które często wiszą na każdej latarni - mówi pani Małgorzata z ul. Konopnickiej. - Mieszkam na Szwederowie i widzę, jak z uporem maniaka ktoś nakleja na wszystkich słupach ogłoszenia o chwilówkach. Co jakiś czas na słupach montowane są też dykty z plakatami reklamującymi cyrk. Dlaczego straż miejska nie ściga osób, które reklamują się w taki sposób? Przecież na każdej jest numer z kontaktem do właściciela.<!** reklama>

- Jest z tym mniejszy problem niż jeszcze kilka lat temu - twierdzi rzecznik ZDMiKP, Krzysztof Kosiedowski. - Gdy nasi inspektorzy zauważą, że jakieś ogłoszenie zostało zawieszone bez naszej zgody, dzwonimy do właściciela reklamującego się punktu. Najpierw prosimy o bezzwłoczne usunięcie nielegalnej reklamy. W zdecydowanej większości przypadków to pomaga. To dla nas korzystne rozwiązanie, mimo że nie nakładamy kar. Nie musimy za to wszczynać postępowania administracyjnego.

Gdy rozmowa nie pomaga, oporny właściciel musi liczyć się z karą, która jest 10-krotnością normalnej opłaty za zajęcie pasa drogowego, a dodatkowo musi pokryć koszty usunięcia reklamy przez miasto.

Karanie za naklejenie reklamy jest możliwe, ale w sądzie drogowcom może być trudno udowodnić, że umieścił ją właściciel punktu.

Ograniczeniu ogłoszeniowej tandety służyć mają też nowe nośniki reklam, umieszczane na słupach, podtrzymujących sieć tramwajową, i na części latarni. - Kończymy z przyzwalaniem na przywiązywanie dykt do latarni - mówi miejski plastyk Jacek Piątek. - Nie wyglądało to estetycznie, a poza tym utrudniało przejazd rowerzystom i poruszanie się pieszym. Stąd pomysł, by nowe latarnie oraz część starszych wyposażyć w specjalne ramiona do zawieszania plakatów na wyższej wysokości. Takie rozwiązanie ma służyć nam przede wszystkim do reklamowania czasowych imprez związanych z miastem. Dopuszczamy jednak jego wykorzystywanie komercyjne w momencie, gdy miasto nie reklamuje żadnej konkretnej imprezy lub wydarzenia kulturalnego. Zastrzegliśmy też, że na takich ulicach jak Gdańska nie mogą być reklamowane konkretne produkty.

<!** Image 3 align=none alt="Image 186925" sub="Z takim widokami podczas ostatniej kampanii wyborczej do samorządu mieliśmy często do czynienia
Fot.: Tadeusz Pawłowski/archiwum">

Czy takie rozwiązanie sprawi, że podczas kampanii wyborczych politycy nie będą umieszczać na dyktach swoich wizerunków? - Tu byłbym ostrożny. Wybory rządzą się zupełnie innymi prawami niż normalne reklamy. Mimo wszystko mam nadzieję, że kandydaci uszanują to, że w ostatnim czasie staramy się poprawić wizerunek miasta - dodaje Jacek Piątek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!