Zobacz wideo: Droższe napoje przez podatek cukrowy.
- Obecnie brak podstaw prawnych do zmiany terminu płatności za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż alkoholu w 2021 roku - podkreśla Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. - Terminy wskazane w ustawie z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, I rata – do 31 stycznia, II rata – do 31 maja i III rata – do 30 września - terminy te obowiązują. W przypadku niedokonania opłaty w wysokości i terminie wskazanym w ustawie, można jeszcze dopełnić tej czynności w terminie 30 kolejnych dni z jednoczesnym wniesieniem dodatkowej opłaty w wysokości stanowiącej 30 procent opłaty należnej za korzystanie z zezwoleń w danym roku kalendarzowym.
Będzie drożej, choć... niekoniecznie
Zaprzyjaźniony właściciel sklepu z alkoholem mówi: - Wszystko poszło w górę cenowo, alkohole też. To są teoretycznie drobiazgi, jakieś grosze, ale jednak na obrotach się odbijają. Ja się bronię przed tym w ten sposób, że robię promocje - kupisz więcej, to jest nieco taniej.
Przedsiębiorcy zwracają też uwagę na inne zjawisko. - Bardzo wiele osób zaczyna robić nalewki albo tzw. "przypalanki", bo kupno spirytusu poszło w górę - słyszymy. - Po co kupować drogie alkohole, skoro w domu można zrobić własny? Wychodzi to w ogólnym rozliczeniu taniej, a przepisy można znaleźć w internecie.
W ramach protestu
Liczba punktów sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży w Bydgoszczy w tej chwili sięga 600. Natomiast w miejscu - restauracjach, pubach i barach - liczba punktów wynosi 251. Tyle że takie punkty są zamknięte z powodu pandemii. Nieliczne - ale bez alkoholu - zaczynają się otwierać w ramach protestu.
Podatek od sprzedaży rocznie - w zależności od obrotu - to ok 500 do ponad tysiąca złotych.
Pierwszy w kolejności obowiązek, jaki trzeba zrealizować do końca stycznia to sporządzenie i złożenie pisemnego oświadczenia o wartości sprzedaży poszczególnych rodzajów napojów alkoholowych w punkcie sprzedaży w roku poprzednim. I tu uwaga, jeżeli przedsiębiorca prowadzi kilka takich punków (np. ma restaurację, sklep monopolowy i bar gastronomiczny), to tyle samo składa oświadczeń. Formularze są zazwyczaj dostępne do pobrania na stronach gmin.
W oświadczeniu należy podać wartość brutto sprzedanych napojów alkoholowych o wartości dla każdego rodzaju zezwolenia - na sprzedaż piwa lub wina lub wódki. Przy czym trzeba podać kwotę należną przedsiębiorcy za sprzedane napoje alkoholowe, z uwzględnieniem podatku od towarów i usług oraz podatku akcyzowego.
Na ulgi nie ma co liczyć
- Na chwilę obecną brak podstaw prawnych do wprowadzania ulgi za korzystanie z zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych, ponieważ nie są to ulgi podatkowe Mówi Marta Stachowiak.
Podobnie reagują gminy wokół Bydgoszczy, w których takich punktów sprzedaży alkoholu mało nie jest.
- Nie planujemy wydłużenia terminu składania oświadczenia o rocznej wartości sprzedanego alkoholu - uprzedza Krzysztof Kosiedowski z Urzędu Gminy Białe Błota. - Do chwili obecnej nie zapadła decyzja o wprowadzeniu ulgi podatkowej w formie uchwały Rady Gminy. Jednak każdy przedsiębiorca ma możliwość złożenia do wójta wniosku o udzielenie ulgi podatkowej. Wszystkie wnioski są rozpatrywane indywidualnie.
Do budżetu Białych Błot wpływy z akcyzy za sprzedaż alkoholu wyniosły ponad 420 tysięcy złotych - i to tylko w ubiegłym roku. Punktów takiej sprzedaży jest w gminie zaledwie nieco ponad sto.
